Anna Mucha może teraz liczyć na upragniony zastrzyk popularności. Wszystko za sprawą udziału w kontrowersyjnym, jak na polskie realia, programie "Czas na Show. Drag Me Out", w którym sześciu mniej lub bardziej znanych uczestników szkoli swoje umiejętności "lip syncu" pod okiem Drag Mentorek.
Rola jednego z jurorów przypadła właśnie aktorce, dla której sędziowanie w programach rozrywkowych to nie pierwszyzna (wcześniej dane jej było zasiadać w fotelu jurorskim programu "Dance Dance Dance"). Celebrytka pochłonięta jest teraz promocją show, dlatego zawitała ostatnio na kanapie swojego eks Kuby Wojewódzkiego, gdzie opowiedziała o nowej produkcji TVN i nie tylko...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mucha zna skomplikowane meandry show-biznesu jak mało kto i dobrze wie, że niezawodnym sposobem na przyciągnięcie widzów przed telewizory jest medialny konflikt. A jako że niechęć, którą darzą się nawzajem z Tomaszem Karolakiem, ciągnie się od lat, tym łatwiej jej wejść przed kamerami w rolę surowego sędziego i zabawić spragnioną "mięsa" widownię. W najnowszym odcinku wspomnianego show aktor narzekał, że jest niesprawiedliwie oceniany, Anna z kolei nazwała jego drag "topornie wulgarnym". Cóż, efekt jest taki, że internauci są zniesmaczeni.
Sędziowanie w obecności widzów, a także świadomość, że twoje popisy oglądać będą później miliony widzów, potrafią napędzić stracha. Nic więc dziwnego, że ekipa programu potrzebowała się nieco rozerwać. W tym celu jurorki "Drag Me Out" odwiedziły we wtorek warszawski lokal La Pose, gdzie tego wieczoru odbywało się karaoke. Ani i Mery Spolsky towarzyszyło w klubie kilka drag queens biorących udział w programie.
Goście lokalu mieli tego dnia nie lada gratkę. Klubowicze mogli ujrzeć na żywo występ Muchy, która ku powszechnemu zdziwieniu zapragnęła zaprezentować swój warsztat i wykonać przed publiką utwór Violetty Villas "Oczy czarne". Zawodząc z werwą do mikrofonu, wyraźnie rozbawiona aktorka wykonała skoczny taniec, po czym zaprosiła na scenę "wsparcie".
Jak oceniacie wokalne umiejętności Anny Muchy?