Social media to prawdziwe okno na życie gwiazd. Znani i lubiani przedstawiciele świata show-biznesu chętnie używają różnych platform społecznościowych, by dokumentować fanom kulisy swojej "zwyczajnej" codzienności. W tym zacnym gronie znajduje się Anna Mucha, która w ostatnim czasie dzieliła się zdjęciami i relacjami z bardzo egzotycznego wypadu.
Aktorka, która na Instagramie obserwuje aż milion obserwatorów, postanowiła jakiś czas temu uciec przed zimą na Madagaskar. Mimo odległej destynacji, 44-latka nie rozstawała się z telefonem. Wśród rozmaitych materiałów nie zabrakło odważnych zdjęć, na których Mucha epatowała swoimi wdziękami. Trzeba też przyznać, że niektóre z nich sprawiły, że temperatury w internecie wyraźnie podskoczyły.
Anna Mucha wspomina wczasy na Madagaskarze
Zagraniczne wczasy na Madagaskarze dobiegły już jednak końca, czego również aktorka nie zapomniała zakomunikować na profilu. Mucha w relacji pokazała także, czego najbardziej brakowało jej na wczasach. Okazuje się, że była to kiełbasa. 44-latka wrzuciła również wspominkowe zdjęcie z Afryki, które, jak zapowiada, jest "ostatnim".
Na kadrze możemy zobaczyć aktorkę, która, odziana w dwuczęściowy strój kąpielowy we wzór panterki i dopasowany szlafroczek, pręży się na tle kamiennej ściany. Mucha mogła liczyć na masę komplementów, których nie szczędzili jej internauci. W komentarzach pod postem zaroiło się od ciepłych słów.
Najpiękniejsza Anna świata; Torpeda; Panie co za kobieta; Piękna; Ideał, co tu pisać; Niezła muszka; Ania brawo. Piękna kobieta; Bogini; Starość nie radość. A tak serio... wygląda Pani cudownie - rozpływają się fani.
Mają rację?