Choć Barbara Kurdej-Szatan dała się poznać szerszej publiczności za sprawą reklamy Playa, jakimś cudem w ciągu ostatnich kilku lat błyskawicznie wyrosła na rozchwytywaną pierwszoligową celebrytkę. Wszechstronna Basia regularnie pojawia się w filmach, serialach oraz na deskach teatru. Nawiązuje też liczne współprace. 34-latka ma na koncie bycie między innymi "twarzą" szamponu czy rajstop. Niedawno przyznała "skromnie", że to ona jest w związku tą, która przynosi do domu więcej pieniędzy.
Choć dotychczas to ambitna opolanka wygryzała koleżanki z branży w kolejnych projektach, zdaje się, że dobra passa w życiu Basi powoli się kończy. Już od jakiegoś czasu obecność celebrytki w TVP jest znacznie ograniczana. Jedyną produkcją Telewizji Polskiej, w której wciąż możemy oglądać Kurdej-Szatan jest M jak miłość. Niestety, tutaj również zaplanowano redukcję jej występów w serialu, by powoli pozbyć się granej przez nią postaci. Jak donosi Super Express, w nowych odcinkach serialowej Asi będzie coraz mniej. Co ciekawe, znacznie częściej pojawiać się będzie za to postać Madzi, granej przez Annę Muchę. "Blondynka Playa" będzie ponoć teraz obecna na planie przez jedynie 10 dni w miesiącu, na czym straci aż 80 tysięcy złotych. Podsumowując wszystkie programy, w jakich do tej pory Basia brała udział, a już nie będzie, rocznie straci aż 300 tysięcy złotych. Ania z kolei zyska dodatkowe 40 tysięcy złotych. Oprócz większej ilości odcinków w M jak miłość, 39-latka może poszczycić się także posadą jurora w Dance, dance, dance, gdzie zastąpi Ewę Chodakowską.
Przypomnijmy, że Basia i Ania prywatnie są koleżankami. Jakiś czas temu pochwaliły się nagraniami ze wspólnego imprezowania w Dusseldorfie, gdzie raczyły się sake i tureckimi przysmakami.
Myślicie, że sukcesy Muchy i porażki Kurdej-Szatan położą się cieniem na ich relacji?