Weronika Rosati jest bez wątpienia jedną z wytrwalszych polskich aktorek. Absolwentka Lee Strasberg Theatre and Film Institute od lat nie ustaje w próbach podbicia amerykańskiego rynku filmowego. Niezłomna mama Elizabeth dzieli więc życie między Polską a Stanami Zjednoczonymi, gdzie bez ustanku odwiedza castingi, na których zacięcie walczy o rolę życia.
Okazuje się, że pod wrażeniem kariery Werki za oceanem jest... Anna Mucha. Aktorka niespodziewanie postanowiła zakomunikować na Instastories, co myśli o ambicjach koleżanki z planu "M jak miłość". Ani nie spodobał się artykuł jednego z dzienników, który napisał, że film "Ponad horyzont" oddala Rosati od "spełnienia snu o hollywoodzkiej karierze". Mucha zdecydowała się więc w punktach do niego odnieść:
1 - ani słowa o tym jak zagrała Weronika Rosati, 2 - może trudno w to uwierzyć, ale my, aktorzy nie zawsze mamy wpływ na fabułę, montaż, scenariusz, grę innych, zdjęcia, 3 - to, że w ogóle ma agenta i gra w USA jest świadectwem budowania kariery (zresztą od lat bardzo uparcie), 4 - nie wiemy, co wpłynie in plus czy in minus na "spełnienie snu o karierze", ale wspaniałe jest to, że Weronika gra i traktowana jest na równi, a nie jak sprzątaczka z Europy Wschodniej - rozpisuje się, stając w obronie "american dream" w wykonaniu Rosati.
Myślicie, że Weronika doceni wsparcie koleżanki z branży i udostępni jej instagramowe wywody na swoim profilu?
Przypominamy: Kinga Rusin znów UDERZA w Weronikę Rosati: "Była relacja Rosati-Weinstein. Weronika się jej NIE WYPIERA"
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!