"Dobra zmiana" w mediach publicznych okazała się być dla Anny Popek niebywałą okazją na szybki awans. Ponieważ większość gwiazd TVP albo odeszła ze stacji, ratując swoją reputację, albo straciła posadę decyzją prezesa Kurskiego, oddana sprawie dziennikarka miała nareszcie okazję, aby rozwinąć skrzydła.
Zobacz: Popek walczy o tradycje: "Trzeba rodzinę traktować z szacunkiem i miłością"
Jak się okazuje, Popek rzetelnie wypełnia linię programową stacji, zarówno na antenie, jak i poza nią. Zapytana, jakimi cechami powinna odznaczać się żona piłkarza polskiej reprezentacji, odpowiedziała, że "najlepiej, aby nie eksponowała się tak, jak życzyłaby sobie tego współczesna kultura i wiedziała, że jej miejsce jest u boku męża". Prawicowa dziennikarka wymieniła również Annę Lewandowską oraz Ewę Bilan-Stoch, jako idealne przykłady dla wszystkich WAG-sów.
Podzielacie jej poglądy na temat małżeństw?