W szeregach "Pytania na śniadanie" w ostatnim czasie dużo się działo. Przypomnijmy, że w obliczu fali zmian w Telewizji Polskiej z porannym programem pożegnały się wszystkie dotychczasowe pary prowadzących. W gronie tym znalazła się także Anna Popek. 55-latka w kwietniu ubiegłego roku po dłuższej przerwie powróciła do obsady śniadaniówki, jednak czas pokazał, że ostatecznie nie na długo. Do tej pory Popek unikała raczej publicznego komentowania rozstania z TVP. W ostatniej rozmowie z Pudelkiem zrobiła jednak wyjątek.
Zobacz również: Anna Popek o zmianach w TVP: "Profesjonalizm się już nie liczy"
Anna Popek o rozstaniu z "PnŚ". "Było mi bardzo smutno"
We wtorek Popek pojawiła się na premierze filmu "Powołany 2" i udzieliła wywiadu reporterce Pudelka, Simonie Stolickiej. Nasza wysłanniczka rozpoczęła rozmowę od pytania o to, jak prezenterka ocenia nowych prowadzących "PnŚ". Następnie reporterka Pudelka postanowiła wprost zapytać Popek o jej niedawne pożegnanie z programem. Celebrytka otwarcie przyznała, że rozstanie z TVP nie było dla niej łatwe. Jednocześnie zapewniła jednak, że początkowy smutek zdążył już przeminąć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Już nie. Było mi bardzo smutno w pierwszej fazie, ale ten smutek już powoli przygasa. Takie przygaszenie czy melancholia, związana z tą raptowną zmianą, na pewno musiała się już jakoś wypalić. To jak płomień, nigdy się nie pali wiecznie. Wypala się i potem na tym popiele, gruzach, trzeba coś nowego zbudować - powiedziała Pudelkowi Popek.
Nasza reporterka zapytała także Popek, czy przyjęłaby ewentualną propozycję powrotu do TVP. Jak wyjaśniła, wciąż musi podjąć decyzje dotyczące zawodowej przyszłości, gdyż na razie nie zamierza kończyć kariery. Zapewniła też, że ma w głowie kilka projektów i rozważa różne propozycje. Telewizja nadal jest jednak bliska jej sercu.
(...) Telewizja jest żywiołem, w którym świetnie się czuję, jak ryba w wodzie. Czy bym rozważyła? Rozważam każdą propozycję, nie należy odrzucać żadnej, ale wybrać to, co dla nas jest dobre. Wszystko można, ale nie wszystko nam służy - odparła dyplomatycznie.
Jeśli chodzi o nowych prowadzących "PnŚ", w rozmowie z Pudelkiem Anna Popek poświęciła kilka słów m.in. Katarzynie Pakosińskiej oraz Katarzynie Dowbor. Celebrytka nie ukrywała, że cieszy ją to, że do programu dołączają ludzie z medialnym i telewizyjnym doświadczeniem.
Kasia Dowbor pracowała w "PnŚ", kiedy ja też tam byłam, a teraz wróciła po latach. Podoba mi się, że promuje się dojrzałość. Kobiety, dziennikarki, osoby dojrzałe, które mają warsztat, doświadczenie i dużą sympatię ludzi - zdradziła Pudelkowi.
Całą rozmowę zobaczycie powyżej.