Anna Popek po raz kolejny wystąpiła w roli prowadzącej Festiwal Piosenki i Kultury Romów w Ciechocinku. Współprowadzącym został Dziani, syn romskiego króla Don Wasyla, który obecnie przebywa w szpitalu po wylewie. Dziennikarka podkreśla, że angażuje się w imprezę romską ze względu na to, że zarówno ich kultura i muzyka są jej bardzo bliskie. Do tego stopnia, że niektórzy Romowie mają nazywać ją swoją "białą siostrą".
Raz tam kiedyś pomogłam im w jakiejś drobnej sprawie, poprowadziłam jakąś rzecz, coś wzięłam na siebie tak po prostu, spontanicznie i to był ten moment, że powiedzieli: No to jesteś nasza biała siostra - wspomina. Myślałam, że jestem w jakiejś bajce cygańskiej, że mi się to śni. Oni wszyscy nagle zaczęli tańczyć. Mają coś takiego mężczyźni, ale kobiety też, że w ogóle się nie wstydzą.
Źródło: Newseria Lifestyle