Wraz z nadejściem nowej władzy, w Polsce doszło do prawdziwej rewolucji w szeregach TVP. Zmiany kadrowe szczególnie odczuło pasmo poranne. Widzowie "Pytania na Śniadanie" na pewno nie zobaczą już na ekranie m.in. Idy Nowakowskiej, Katarzyny Cichopek czy Macieja Kurzajewskiego.
Program "Pytanie na Śniadanie" stawia na nowych prowadzących. Widzowie nie zobaczą już w śniadaniówce dotychczasowych gwiazd - podał serwis Wirtualne Media.
Do formatu wprowadzano już nowe twarze. Niedawno do śniadaniówki dołączył Robert Stockinger, były reporter "Dzień dobry TVN", oraz Joanna Górska, była prezenterka Polsat News, a także Klaudia Carlos i Robert El Gendy.
Anna Popek zabrała głos w sprawie rewolucji kadrowej w "Pytaniu na Śniadanie"
Dziennikarze Plejady zadzwonili do Anny Popek, by wypytać o decyzje nowego szefostwa "Pytania na Śniadanie". Niestety, prezenterka nie chciała za bardzo komentować całej sprawy.
Proszę kierować się z tym pytaniem do rzecznika prasowego TVP. Jako szeregowy pracownik nie mam zwyczaju komentować decyzji moich przełożonych. Nie jest to w dobrym zwyczaju - stwierdziła.
Prezenterka postanowiła jednak opowiedzieć o swoim zdrowiu. Niestety, 55-latka ma pewne problemy.
Na razie przebywam na zwolnieniu lekarskim i - prawdę mówiąc - w ogóle nie nadaję się, żeby występować w telewizji. Mój stan zdrowia nie jest najlepszy. Nie będę jednak komentować w żaden sposób tej sytuacji - podsumowała.
Zapytana o plany na przyszłość stwierdziła, że ma różne myśli, jednak nie wdawała się w szczegóły.