Wydaje się, że dobra passa Anny Popek skończyła się tak szybko, jak się zaczęła. Wraz z wprowadzeniem "dobrej zmiany", która w TVP objawiła się w osobie prezesa Jacka Kurskiego, kariera dziennikarki nabrała rozpędu, bo jako jedna z nielicznych nie miała problemu z propagandowymi zapędami stacji. Gdy jednak okazało się, że została zdegradowana jedynie do roli prowadzącej programu emitowanego wczesnym rankiem, Ania zdecydowała się wziąć sprawy w swoje ręce i naprędce napisała książkę. Choć prezenterka skończyła 50 lat niespełna pół roku temu, jej twór nosi tytuł Piękna pięćdziesiątka.
Kilka dni temu odbyła się premiera książki Popek, podczas której wyglądająca na nieco spiętą, próbowała nawet tańczyć i śpiewać, popijając szampana.
Zobaczcie.