Anna Renusz jest jedną z barwniejszych uczestniczek "Królowych życia". Pochodząca z Trójmiasta właścicielka salonu fryzjerskiego ochoczo prezentuje na antenie TTV swoje luksusowe życie u boku partnera Mateusza, zwanego Tarzanem.
Niewielu jednak wie, że barczysty ukochany "królowej życia" nie jest jej pierwszą miłością. Jeszcze kilka lat temu była w związku z Michałem Renuszem, zawodnikiem klubu Arka Gdynia. Para w 2015 roku wzięła nawet ślub, bajeczną ceremonią na Santorini chwaląc się wówczas w sieci. Co ciekawe, zdjęcia i nagrania z wielkiego dnia byłych małżonków do dziś można obejrzeć w serwisie YouTube.
Widzimy na nich między innymi, jak Ania i Michał, trzymając się za ręce i wpatrując się sobie głęboko w oczy, ze skupieniem wsłuchują się w wypowiadane przez urzędniczkę stanu cywilnego słowa. Następnie, walczący z wiatrem świeżo poślubieni małżonkowie, stojąc na tle pięknego krajobrazu, podpisują wymagane dokumenty, obdarowują się całusem oraz raczą kieliszkiem napoju z bąbelkami.
Trzeba jednak przyznać, że na pierwszy rzut oka w pannie młodej trudno rozpoznać znaną widzom TTV "królową". Nie ma wątpliwości, że Anna, która dziś może pochwalić się monstrualnymi wargami, widocznie zarysowaną szczęką i dorodnym biustem, w ostatnich latach bardzo się zmieniła. Metamorfoza najpewniej jest wynikiem słabości do medycyny estetycznej, z którą kobieta nie zamierza się ukrywać.
Przypominamy, że jakiś czas temu Renusz ujawniła, iż w odróżnieniu od Tarzana, nie spieszno jej do stawania na ślubnym kobiercu. Jak przyznała, "jeden ślub już miała", w związku z czym bardziej skłania się ku powiększeniu rodziny.
Myślicie, że Mateusz dopnie swego, a Anię niebawem znów zobaczymy w roli panny młodej?