Anna Skura zaskakuje internautów każdym kolejnym posunięciem i wyznaniem. Globtroterka i uduchowiona influencerka o "otwartym umyśle" wciąż jest żądna przygód, które z zamiłowaniem pokazuje ponad 400 tysiącom obserwatorów w mediach społecznościowych. Podróżniczka niezmiennie sporo atencji poświęca byłemu mężowi - para niedawno sfinalizowała swój rozwód, który z pewnością był ewenementem w historii polskiego sądownictwa.
Skura pobrała się z Markiem Warmuzem w 2015 roku. Wychodząc we wrześniu z sali rozpraw, przyznała, że "życie zaplanowało im tych siedem niesamowitych lat i dokładnie tyle zapisanych było im na bycie razem". Eksmałżonkowie swego czasu powitali na świecie córeczkę Melody, a obecnie dzielą się opieką nad pociechą. Rodzinka ponownie zjednoczyła się przy okazji Świąt Bożego Narodzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć Anna, Marek i Melody spędzają wspólnie świąteczny czas na Bali, zdaje się, że wyjątkowo przyjacielskie stosunki między eksmałżonkami nieco się ochłodziły. Skura, dzierżąc w dłoni chochlę wyznała, że to znajoma poinformowała ją o miejscu i czasie wigilijnej kolacji, gdyż Mareczek zablokował ją na WhatsAppie.
Wigilię czas zacząć... Wprawdzie o miejscu i godzinie kolacji wigilijnej musiałam dowiedzieć się od koleżanki, bo obecnie Mareczek mnie zablokował (kontaktujemy się przez znajomych albo nianię), ale podobno święta to czas pojednania - relacjonowała z uśmiechem, odgrzewając świąteczny żurek.
Ograniczenie kontaktu między Anną a Markiem nie oznacza jednak, że ich relacja stała się oziębła. Były mąż influencerki pomagał jej w kuchennych rewolucjach i śmiejąc się pod nosem, komentował instagramowe wyznania podróżniczki. Eksmałżonkowie wydawali się wyjątkowo szczęśliwi, gdy pozowali do zdjęć z Melodyjką. Pozytywne wibracje zauważyła jedna z obserwatorek Skury, a podróżniczka postanowiła publicznie odpowiedzieć na jej sugestie.
Wy to jednak jesteście jak stare i mega typowe małżeństwo. Powinniście być razem. I kiedyś będziecie! - napisała jedna z obserwatorek.
Po moim trupie - odpowiedziała krótko i zwięźle Skura, publikując przy okazji zdjęcie ze wspólnego przyrządzania żuru z Mareczkiem.
Urocza rodzinka?