Anna Skura to podróżniczka i blogerka, która dała się poznać szerszej widowni dzięki udziałowi w programie Agent Gwiazdy. Odkąd urodziła dziecko, zarabia także na byciu mamą. Wydała nawet książę o swojej córce.
Skura od pięciu lat jest żoną Marka Warmuza. Jako że Marek także jest pasjonatem podróży, ślub odbył się na Zanzibarze. Zdjęciami z tego wydarzenia w trzecią rocznicę Anna chwaliła się na Instagramie.
Teraz celebrytka ponownie pokazała na swoim profilu "ślubne" zdjęcie, ale tym razem... z innym mężczyzną. Na fotografiach znalazł się Piotr Sałata, znany z programu Ameryka Express, gdzie był w parze z Larą Gessler.
To chyba mój najdłuższy detox od insta, ostatnimi czasy... Nawet nie obserwowałam, co się tu dzieje, poza jedną ważną sprawą, która mnie w naszym kraju przeraża. Dlatego... Skoro mój przyjaciel nie może spełnić swojego marzenia i nie może wziąć ślubu w naszym kraju z osobą, którą kocha, ja postanowiłam mu pomóc. Spełnić jego marzenie - napisała.
Część fanów jest mocno skonsternowana.
"Cooo?", "Nie rozumiem", "Ja też nie", "O co tu chodzi?", "Obstawiam, że tu połowa nie zrozumiała, o co chodzi, ale zdjęcia ładne" - piszą zdezorientowani w komentarzach.
Inni dali się nabrać i składają "młodej parze" gratulacje.
"Dobrze mieć takich przyjaciół", "WOW, mega z ciebie przyjaciółka", "Wszystkiego dobrego i idźcie swoją drogą. Szczęścia i miłości!", "Piękny gest" - zachwycają się internauci.
Okazuje się jednak, że Anna nie popełniła bigamii, a jedynie chciała za pomocą sesji wyrazić poparcie dla środowiska LGBT. Nie jest bowiem tajemnicą, że Sałata jest homoseksualny.
To teraz masz dwóch mężów - stwierdził jeden z komentujących.
Jakby tak - zażartowała Skura.
Dobry pomysł na zwrócenie uwagi na problemy mniejszości?