Wśród celebrytek nadal panuje presja jak najszybszego powrotu do formy po urodzeniu dziecka. Często już kilka dni po porodzie możemy na Instagramie zobaczyć zdjęcia ich idealnie płaskich brzuchów. Na szczęście, zdarzają się wyjątki.
Nie da się ukryć, że temat "brzucha po ciąży" budzi wiele emocji i zwyczajnie interesuje internautki. Przekonała się o tym Anna Starmach, która kilka dni temu powitała na świecie synka Gustawa.
Zobacz: Anna Starmach urodziła!
Mama dwójki pociech również zdecydowała się zaprezentować fankom swoją pociążową sylwetkę.
Dostałam od was wiele wiadomości, że wspaniale wyglądam po porodzie. Pytałyście, jak ja to robię! Chciałam wam pokazać dwie perspektywy: na wprost i z profilu - napisała Starmach na Instastory.
Jurorka "Masterchefa" wyjaśniła, że nie śpieszy się z powrotem do formy.
Mam jeszcze spory brzuszek. Noszę spodnie z szeroką gumą, ciążowe. Brzuszek nie znika od razu. To naturalne, ale ja się tego nie wstydzę - podkreśliła.
Starmach wyznała, że idealna sylwetka nie jest dla niej priorytetem.
Przyjdzie czas na to, aby tutaj było płasko. Ale na razie mam ważniejsze sprawy i osoby na głowie - zapewniła. Dziękuję za komplementy, ale wiedzcie, że wygląd w tym momencie mojego życia jest dla mnie sprawą naprawdę drugorzędną - czytamy.
Słuszne podejście?