Losy Michała Wiśniewskiego od wielu lat wzbudzają zainteresowanie mediów i trudno się temu dziwić. Przypomnijmy, że kochliwy lider Ich Troje obecnie układa sobie życie u boku piątej żony, Poli. Para wychowuje razem syna Falco Amadeusa i wkrótce powita na świecie drugą wspólną (i jednocześnie szóstą dla wokalisty) pociechę. Wokalista jest również ojcem 20-letniego Xaviera i 19-letniej Fabienne, będących owocami małżeństwa z Mandaryną, oraz dwóch córek ze związku z Anną Świątczak - 16-letniej Etiennette oraz rok młodszej Vivienne.
Czwórka starszych pociech Wiśniewskiego powoli wkracza już w dorosłość, a ich poczynania z biegiem lat coraz częściej zwracają uwagę rodzimych mediów. Dzieci wokalisty okazjonalnie występują ze znanymi rodzicami w programach telewizyjnych, czasem pojawiają się także na salonach. Anna Świątczak do tej pory już kilkakrotnie zabierała córki na ścianki. W maju ubiegłego roku wokalistka pozowała na przykład na koncercie Fundacji Polsat wraz z pociechami oraz ich czerwonowłosym tatą. Kilka dni temu wybrała się zaś na galę Woman Power w towarzystwie starszej latorośli, Etiennette Wiśniewskiej.
Anna Świątczak nie chodzi na wywiadówki. Zdradziła powód
Podczas kwietniowego eventu Świątczak i jej córka udzieliły wywiadu Pomponikowi. Jednym z wątków poruszonych w rozmowie była edukacja Etiennette oraz Vivienne. W pewnym momencie reporter serwisu zapytał wokalistkę, czy chętniej chodzi na wywiadówki do starszej czy może młodszej pociechy. Etiennete stwierdziła, że w jej szkole podobne spotkania z rodzicami raczej się nie odbywają. Świątczak szybko poprawiła córkę, jednocześnie przyznając, że ona sama po prostu rzadko pojawia się na wywiadówkach.
Nie mamy wywiadówek chyba w szkole - rzuciła Etiennette w odpowiedzi na pytanie reportera Pomponika.
Nie, chyba są, ale nie chodzę - dodała Świątczak, po czym wraz z córką wybuchły śmiechem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okazuje się, że Anna Świątczak nie uczęszcza na wywiadówki przez napięty harmonogram. Jak wyjaśniła w dalszej części rozmowy z Pomponikiem, spotkania w szkołach zazwyczaj odbywają się w najmniej dogodnych dla niej momentach - kiedy musi stawić się na próbach czy wyjechać. Jednocześnie była żona Michała Wiśniewskiego zapewniła, że w kwestii edukacji pociech, zawsze trzyma rękę na pulsie. Jak zdradziła w rozmowie z Pomponikiem, "jest fanką systemu online", gdyż elektroniczny dziennik pozwala jej na bieżąco śledzić poczynania córek w szkole. Celebrytka stara się też być w stałym kontakcie z nauczycielami dzieci.
Jestem dosyć pilną mamą. Jestem z tych, które sprawdzają wieczorami, co będzie, usprawiedliwienia podpiszą i staram się być w kontakcie, znam oczywiście nauczycieli. U Vivienne to jest w ogóle nowe liceum, byłam tam... raz chyba mi się udało dotrzeć. Ale potem zawsze pytam przez e-mail, co się działo ważnego - powiedziała Pomponikowi.
Jak Etiennette Wiśniewska radzi sobie w szkole?
W rozmowie na temat edukacji wypowiedziała się również córka Świątczak. Zapytana przez reportera Pomponika o to, jak radzi sobie w szkole, Etienette wyznała, że lubi zdobywać wiedzę i przychodzi jej w sposób naturalny - choć czasem miewa typowe dla uczniów problemy z nauczycielami. W wywiadzie 15-latka zaznaczyła jednak, że szkoła nie jest dla niej tak ważna, jak dla jej młodszej siostry i znacznie lepiej odnajdzie się na studiach.
Ja szkoły nie priorytetyzuję jak Vivienne, nasza młodsza. Jestem tą osobą, której dobrze będzie na studiach, bo ja usiądę, słucham i na swój sposób interpretuję. Tak się uczę - powiedziała Pomponikowi.