Choć pandemia koronawirusa szaleje w najlepsze, celebryci w większości nie mają oporów przed podróżowaniem. Na ich profilach na Instagramie dosłownie roi się od relacji i zdjęć z Zanzibaru, Madagaskaru czy Malediwów.
Nic dziwnego, że kwestia odbycia przez nich kwarantanny po powrocie z odległych krajów budzi duże zainteresowanie. Niektórzy bowiem całkowicie ignorują zalecenia albo sprytnie "omijają" przepisy.
Przypomnijmy: Olga Frycz tłumaczy, dlaczego NIE ODBYŁA kwarantanny po powrocie z Teneryfy: "MNIE TO NIE DOTYCZY"
Jedną z celebrytek, która niedawno wróciła z egzotycznych wakacji, jest Anna Wendzikowska. Słynna "obieżyświatka" niedawno przyleciała do Polski z Dominikany, zatem - zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów - powinna poddać się dziesięciodniowej kwarantannie.
Fani zaczęli dopytywać, dlaczego Anna nie przebywa w izolacji, tylko jeździ na sesje zdjęciowe. Celebrytka unikała odpowiedzi.
W piątek temat powrócił, gdy Wendzikowska omawiała filmy w Dzień Dobry TVN, łącząc się ze studiem ze swojego salonu. Ponownie pojawiły się pytania o kwarantannę.
Nie nałożono na mnie kwarantanny. Chodzi raczej o to, żeby nie generować niepotrzebnych emocji, bo - jak widać - temat kwarantanny je wywołuje, choć ja jestem po dwóch testach, jednym po powrocie, drugim po pięciu dniach i wiem, że jestem zdrowa. Ale wydaje mi się, że nie o to tu chodzi tym, którzy tak się emocjonują tym, czy ktoś jest, czy nie jest na kwarantannie - odpisała Anna.
Po tej enigmatycznej odpowiedzi internauci dalej snują domysły, dlaczego na Wendzikowską nie nałożono kwarantanny. Być może w jej przypadku znaczenie miał ów negatywny wynik testu, o którym wspomina, ale dlaczego w takim razie nie napisze tego wprost?