Choć wielu polskich celebrytów regularnie stara się odwiedzać zagraniczne miasta, niewielu miałoby szansę w starciu z Anną Wendzikowską o tytuł największego miłośnika podróży. Mimo że dziennikarka od czasu do czasu gości w studiu Dzień Dobry TVN, sądząc po instagramowych zdjęciach bajkowych widoków, większość roku gwiazda i jej dwie pociechy spędzają na walizkach. Ciągłe wyjazdy Wendzikowskiej w pewnym momencie zmartwiły jej fanów, którzy wmawiali jej uzależnienie, co ta krótko skwitowała, pisząc "każdy żyje, jak chce".
Zgodnie z tą dewizą dziennikarka nie zwalnia podróżniczego tempa i regularnie planuje coraz to nowe wycieczki w dalekie zakątki świata. Nie tak dawno internauci mieli okazję wspólnie z Wendzikowską odkrywać zakamarki Wysp Zielonego Przylądka, jednak spragniona kolejnych przygód gwiazda nie zabawiła w oceanicznym raju zbyt długo i po szybkim załatwieniu obowiązków w ojczyźnie ponownie zafundowała sobie egzotyczne wakacje.
Podczas gdy w Polsce na razie możemy pomarzyć o wyższych temperaturach, Ania korzysta ze słońca i uroków Namibii. Dziennikarka od razu po przybyciu na miejscu pochwaliła się pustynnymi widokami i ujęciami z afrykańskiej dziczy.
Przez kolejnych dnia Ania i jej towarzyszka podróży będą mogły korzystać z dobrodziejstw luksusowego domku z basenem, ogromną łazienką i tarasem z widokiem na naturę. Do dyspozycji Wendzikowska będzie miała również spa, bar oraz restaurację na terenie obiektu. Za taki komfort goście muszą być przygotowani na wydatek ponad 4 tysięcy złotych za noc, co w sumie daje prawie 30 tysięcy złotych za wakacyjny tydzień w Namibii.
Jak widać, Ania na podróżach nie oszczędza...