Anna Wendzikowska to bez wątpienia wielka miłośniczka mediów społecznościowych oraz podróżowania. Trudno stwierdzić, co kocha bardziej: odkrywanie kolejnych zakątków świata czy jednak lajki na Instagramie, na którym dokumentuje każdy wyjazd. Żeby było zabawniej, na zdjęcia z tych egzotycznych wypraw i tak nakłada filtry, więc wszystkie wyglądają bardzo podobnie. Ania chyba tego nie widzi i z uporem maniaka chwali się, że w tym roku zdążyła odwiedzić już Malediwy, Karaiby, Kostarykę, Oman, Włochy, Grecję oraz Hiszpanię.
Zobacz także: Anna Wendzikowska medytuje w gwatemalskim lesie z telefonem w dłoni. "Nic nie robię, prawie z nikim nie rozmawiam"
Choć ostatnia wyprawa Anny Wendzikowskiej zakończyła się zaledwie kilka tygodni temu, to prezenterka nie mogła wysiedzieć w domu i znów wybrała się w samotną podróż, tym razem do Gwatemali. Ania postanowiła zatrzymać się w sanktuarium, gdzie bez ograniczeń może medytować, uprawiać jogę i w spokoju pracować nad... własną książką. Mamy nadzieję, że wyjdzie lepiej niż poprzednia, "PytAnia o Hollywood".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przygoda czeka... Wczoraj wylądowałam w Gwatemali, dzisiaj z samego rana ruszyłam do Yoga Forrest, gdzie spędzę tydzień, może dłużej na medytacji, praktyce jogi, oddechu, terapii dźwiękiem itp. Mam też zamiar skończyć książkę. To była długa podróż, ale samotne wyprawy to jednak coś, czego nie da się z niczym porównać. Chwilo, trwaj! - napisała na Instagramie.
Wendzikowska chyba jednak trochę zorientowała się, że jej Instagram przypomina coraz bardziej katalog biura podróży, więc chce nagle wywrzeć wrażenie, że nie jest "typową turystką". Dlatego też, jak przystało na taką "eksploratorkę świata", zaczęła kolekcjonować unikatowe pamiątki i... postanowiła zrobić sobie tatuaż na kręgosłupie. W opisie zaznaczyła, że w pokonaniu bólu pomogła jej jedna z technik oddechowych.
Na najnowszym zdjęciu możemy zobaczyć, jak prezentuje się tatuaż Wendzikowskiej, którym jest kwiat lotosu na plecach. Wygląda na to, że nie ma zamiaru uczyć się na błędach Julii Wieniawy, która też zrobiła sobie tatuaż podczas zagranicznych wakacji, na dodatek w niezbyt sterylnych warunkach. Wendzikowska też dość niefrasobliwie podeszła do tematu i już wystawia tatuaż na słońce... No ale najważniejsze, że na Instagramie wygląda całkiem malowniczo.
Zobaczcie, jak wygląda najnowsza pamiątka Ani z kolejnej podróży. Strach pomyśleć, co jeszcze "oryginalnego" przywiezie z kolejnych wojaży.
Macie jakieś pomysły?