Anna Wendzikowska była związana ze TVN-em przez 15 lat. Dziennikarka odpowiadała za wywiady z gwiazdami oraz prowadziła autorskie programy na antenie TVN Fabuła i TVN Style. W 2022 roku zakończyła współpracę ze stacją. Wendzikowska nie ukrywała, że powodem jej odejścia był mobbing. Dziennikarka przekonywałą, że nie była jedyną osobą, która ucierpiała pracując dla stacji. Jak twierdziła wszelkie oskarżenia o niewłaściwe zachowania wobec pracowników, były ignorowane. Sytuacja miała się zmienić dopiero po odejściu Edwarda Miszczaka
Niestety Anna Wendzikowska nie miała też szczęścia w miłości. Po nieudanych związkach z ojcami swoich córek, 42-latka raczej pozostawała singielką. W lutym nieoczekiwanie wyznała, że jej serce znów zabiło mocniej. Przy okazji zażartowała wówczas ze swoich "standardów atrakcyjności".
Żeby tutaj wybrzmiał chichot losu, jako że moje serce ostatnio po czterech latach wreszcie zadrgało mocniej, to chciałabym wszystkim powiedzieć, że osoba, do której moje serce zadrgało mocniej, ma tylko 175 cm wzrostu, więc jest niewiele wyższy od Toma Cruise'a - wyznała w rozmowie ze "Światem Gwiazd".
ZOBACZ TEŻ: Anna Wendzikowska znów jest ZAKOCHANA! Dla partnera zmieniła swoje standardy. "Ma tylko 175 cm wzrostu..."
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna Wendzikowska i jej "pierwsza miłość" w Zakopanem
Teraz Anna Wendzikowska pochwaliła się na InstaStory swoją kolejną wyprawą. Tym razem jednak nie wyruszyła do egzotycznego kraju. Pojechała do Zakopanego, gdzie udało jej się spotkać sympatię sprzed lat. Na Instagramie pojawiło się nagranie, na którym to dziennikarka spotyka tajemniczego mężczyznę, a następnie serdecznie się z nim wita.
Kiedy spotykasz swoją pierwszą miłość po 25 latach - podpisała nagranie.
Wszystko wskazuje na to, że para utrzymuje serdeczne stosunki, gdyż niedługo po spotkaniu, Ania pokazała, jak mężczyzna bawi się balonem z jej córką. Nie zabrakło również archiwalnego zdjęcia z przeszłości, na którym można zobaczyć Wendzikowską i tajemniczego jegomościa.
Urocze?