Anna Wendzikowska nie mogła jak do tej pory pochwalić się szczęściem w życiu uczuciowym. Ma już na swoim koncie rozwód oraz klika głośnym rozstań, w tym z Patrykiem Ignaczakiem.
W maju tego roku dziennikarka poinformowała natomiast grono swych obserwatorów na Instagramie, że po raz drugi rozstała się z ojcem swojej młodszej córki, Janem Bazylem. Ania nie ukrywała wówczas, że samotne macierzyństwo nie jest dla niej łatwe.
Stało się tak, że już jakiś czas temu zostałam sama z dziewczynkami. W sumie tyle. Nie chcę tak naprawdę wchodzić w szczegóły i nie chcę więcej komentować i ujawniać, bo wiadomo, że to są takie raz, że prywatne sprawy, a dwa bardzo dla mnie trudne i bolesne i rzeczywiście nie przychodzę teraz najłatwiejszego momentu w życiu - mówiła nieco podłamana w instagramowym nagraniu.
Po kilku miesiącach Wendzikowska ponownie otworzyła się na temat rozstania, tłumacząc powód, dla którego zdecydowała się na tak emocjonalne wyznanie.
Może zabrzmi to absurdalnie, ale zrobiłam to, żeby ochronić prywatność - twierdziła w rozmowie z Fleszem.
Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że w życiu Wendzikowskiej pojawił się nowy mężczyzna. Choć (o dziwo) Ania nie poinformowała o tym jeszcze za pośrednictwem jej ulubionego Instagrama, źródło Twojego Imperium donosi, że celebrytka znów jest zakochana.
Wendzikowska została "przyłapana" przez paparazzi w restauracji, w której przesiedziała razem z tajemniczym nieznajomym... do rana.
Mimo późnej pory Anna Wendzikowska najwyraźniej uznała, że świt również chce przywitać w towarzystwie tego mężczyzny - można przeczytać w tygodniku.
Po skończonej randce para trzymając się za ręce wsiadła do taksówki i udała się do hotelu. Choć na ten moment nie wiadomo jeszcze, kim jest nowy obiekt westchnień Ani, istnieje bardzo realna szansa, że to sama Wendzikowska dumnie pochwali się nim w mediach.
Nie możecie się doczekać?