Anna Wendzikowska na przestrzeni lat dała się poznać nie tylko za sprawą przeprowadzania wywiadów z gwiazdami Hollywood czy burzliwego życia prywatnego, ale i w związku z zamiłowaniem do podróży.
Ania gdy tylko może (czyli właściwie co najmniej raz w miesiącu), kupuje bilety lotnicze i udaje się gdzieś za granicę. Nie przeszkadza jej w tym nawet koronawirus. Celebrytka nie bacząc na pandemię, regularnie podróżuje z córkami po najdalszych zakątkach globu.
Ostatnio przyzwyczajona do życia na walizkach 39-latka przebywała w jednym z ulubionych kierunków celebrytów, czyli w Dubaju. Jak można się domyślać, wyprawa Ani nie polegała jedynie na leżeniu na plaży do góry brzuchem. Sprytna mama Kornelii i Antoniny połączyła wypoczynek w Zjednoczonych Emiratach Arabskich z pracą polegającą oczywiście na regularnym publikowaniu za pośrednictwem instagramowego profilu zdjęć opatrzonych szeregiem wynikających z licznych współprac oznaczeń.
Zobacz też: Stęskniona za promieniami słońca Anna Wendzikowska w końcu poleciała na urlop (FOTO)
Media społecznościowe lubującej się w wyjazdach do ciepłych krajów dziennikarki to zatem głównie fotografie, na których z pięknym widokiem w tle pozuje w bikini. Jedno z ostatnich zdjęć Wendzikowskiej nad basenem również przedstawia ją ubraną w strój kąpielowy. Wakacyjną stylizację tym razem uzupełniła dodatkowo koszulą:
Tym zdjęciem chciałbym powiedzieć, że mamy świetne, nowe kraciaste koszule. To znaczy, moim zdaniem są świetne, a wy zajrzyjcie i oceńcie sami - zareklamowała sobą swój sklep z odzieżą i dała do zrozumienia, że kolejna wyprawa dobiegła końca:
Powoli wracam do rzeczywistości po powrocie... Dobrej nocy!
Choć w większości obserwatorzy 39-latki w komentarzach pod zdjęciem nie kryli zachwytów nad jej płaskim brzuchem, nie zabrakło kilku mniej serdecznych uwag. Niektórym internautom nie spodobało się, że Ania wrzuca do sieci roznegliżowane fotki.
Koszula to przykrywka, tak naprawdę to robi pani z d*py atrakcje. Wy, celebrytki, lubicie się rozbierać i: "Patrzcie chłopy, jaki kawał mięcha ze mnie". Brak ambicji i godności osobistej dla sławy i pieniędzy tak się zachowywać. Porządna, przyzwoita dziewczyna nie robi takich rzeczy publicznie - brzmi komentarz jednego z nich.
Krytycznych słów "fana" celebrytka postanowiła nie pozostawiać bez odpowiedzi:
Ostatnio, jak sprawdzałam, to d*pę miałam z drugiej strony - pisze z sarkazmem Wendzikowska i radzi: A tak w ogóle, to wyluzuj gumki, bo stres szkodzi zdrowiu.
Czy ty nie umiesz inaczej niż tylko nago? - dopytywał inny obserwator.
Tej uwagi dziennikarka też nie zdecydowała się zostawić samej sobie:
Nago to sama natura, ale akurat jestem ubrana, więc w sumie nie wiem, o co chodzi. Może idź sobie stary porządzić gdzieś indziej - odpisała.
Rzeczywiście powinna ograniczyć wrzucanie zdjęć w stroju kąpielowym?