Przeglądając instagramowy kontent Anny Wendzikowskiej już na pierwszy rzut oka widać, jak ogromną rolą w jej życiu odgrywają podróże. Dziennikarka wielokrotnie podkreślała, że nie potrafi usiedzieć zbyt długo w jednym miejscu, dlatego wciąż wyrusza na kolejne "ekspedycje", za każdym razem zatrzymując się w najbardziej luksusowych hotelach. Zaledwie miesiąc temu miały miejsce ostatnie wakacje Ani, na które zabiegana celebrytka wybrała się samotnie.
Jako że - przynajmniej jak na standardy Wendzikowskiej - od jej ostatniego wyjazdu minęło już sporo czasu, gwiazda postanowiła znów spakować walizki. Tym razem znana globtrotterka zdecydowała się zabrać ze sobą córki, które ponoć współdzielą pasję mamy do podróżowania.
W piątek na profilu instagramowym 39-latki pojawiło się zdjęcie z lotniska, na którym podekscytowana prezenterka pozuje z pociechami, Antoniną i Kornelią. Pod fotką celebrytka pokusiła się na motywujący wpis, nawołując do obserwatorów, aby wyszli naprzeciw "przygodzie".
Nie ma co za długo siedzieć na tyłku, kiedy przygoda wzywa - napisała Ania. Jak myślicie, gdzie tym razem?
Pod fotografią pojawiło się mnóstwo sugestii, wśród których najczęściej padały takie destynacje, jak Meksyk, Malediwy i Dubaj. Pod jedną z odpowiedzi zadowolona z siebie dziennikarka wyjawiła, że tym razem jej wybór padł na Karaiby.
Podobnie, jak wiele innych "urlopujących się" w ostatnim czasie celebrytek, również Ania swoim najnowszym postem naraziła się na krytykę internautów. Rozgoryczeni komentujący wytknęli aktorce, że jej jako gwieździe wolno więcej niż reszcie, która zmuszona jest przestrzegać narzuconych przez rząd obostrzeń.
Trochę mnie wkurza, że zwykli ludzie nie mogą pracować, a wy, "celebryci", chwalicie się wakacjami.
No i przez takie podróże pandemia się nigdy nie skończy.
Nie ma co się chwalić taką postawą, pani Aniu.
Inna internautka zachodziła w głowę, na jakich zasadach zatrudniona jest Wendzikowska, skoro cały czas może podróżować i stać ją na zatrzymywanie się w najbardziej luksusowych hotelach.
Ja się zastanawiam, czy jest pani zatrudniona, skoro ma pani tyle urlopu, bo człowiek ma około miesiąca na rok chyba?
Celebrytka pozostawiła jednak ten komentarz bez odpowiedzi.
Też Was nurtuje ta kwestia?