Anna Wendzikowska dotychczas niestety miała raczej zbyt wiele szczęścia w miłości. Celebrytka jeszcze w czasie studiów w Londynie poznała niejakiego Christophera Combe'a, którego poślubiła i to dwukrotnie. Małżeństwo Wendzikowskiej i mężczyzny, w którego żyłach płynęła grecka i amerykańska krew, przetrwało trzy lata. Jak zdradziła była gwiazda TVN w rozmowie z "Fleszem", o rozwodzie przesądziła różnica temperamentów w ich związku. Kilka lat później Wendzikowska związała się z muzykiem grupy Audiofeels, Patrykiem Ignaczakiem. Para zaręczyła się po zaledwie miesiącu znajomości i doczekała się razem córki Kornelii, jednak ostatecznie ich związek nie przetrwał. Niedługo po rozstaniu z narzeczonym serce Wendzikowskiej skradł przedsiębiorca Jan Bazyl. Niestety związek pary rozpadł się tuż po narodzinach córki, Antoniny.
Wendzikowska już niejednokrotnie publicznie opowiadała o kulisach rozstania z Bazylem, nie ukrywając przy tym, że ma do byłego partnera sporo żalu. Nie jest tajemnicą, że mężczyzna porzucił celebrytkę zaledwie trzy tygodnie po tym, jak wydała na świat ich wspólną pociechę. Choć później para dała sobie drugą szansę, ich szczęście nie trwało zbyt długo.
Zobacz również: Anna Wendzikowska twierdzi, że była zdradzana W TRAKCIE CIĄŻY! Pokazała DOWODY (FOTO)
Anne Wendzikowska o bolesnym rozstaniu. Partner zostawił ją trzy tygodnie po narodzinach ich córki
Wendzikowska w ostatnich tygodniach niewątpliwie nie stroniła od szczerych wyznań. Ostatnio celebrytka gościła w podcaście naTemat "Światła, Kamera, Prawda" i w rozmowie z Kamilem Frątczakiem po raz kolejny otworzyła się na temat bolesnego rozstania z Janem Bazylem. W pewnym momencie programu Wendzikowska wspomniała o historii z jej partnerem, która była dla niej "bardzo trudna". Chwilę później prowadzący dopytał celebrytkę, czy ta miała na myśli moment, w którym dowiedziała się o zdradzie. Ta w odpowiedzi powróciła zaś pamięcią do rozpadu związku z ojcem drugiej pociechy. Jak zdradziła w wywiadzie, do dziś nie wie, co skłoniło jej eks do wyprowadzki tuż po narodzinach ich córeczki.
Ja się o zdradzie dowiedziałam później. (...) Mój partner się wyprowadził, jak córka miała trzy tygodnie. W sumie do tej pory nie wiem dlaczego. Potem mi mówił, że nie potrafił serca otworzyć i nie uniósł tej sytuacji - zdradziła w programie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W dalszej części rozmowy prowadzący podcast zapytał Wendzikowską, czy jej były partner przeprowadził z nią rozmowę, w której wytłumaczył swoją decyzję. Celebrytka w odpowiedzi stwierdziła, iż zdarzały się chwile, kiedy mężczyzna potrafił nie odzywać się do niej przez weekend czy nawet cały tydzień. Gdy Wendzikowska po raz kolejny stanęła w obliczu podobnej sytuacji, postanowiła skonfrontować mężczyznę. Wskutek rozmowy jej ówczesny partner zaproponował, by się rozstali.
Powiedziałam: "To tak nie może wygląda, że ty się nie odzywasz, ja nie wiem, o co chodzi. Nie wiem, czy jesteś na coś zły. Nie rozmawiasz". On mi na to odpowiedział: "No to się rozstańmy". Spakował torbę i wyszedł" - powiedziała w podcaście naTemat.
Wendzikowska szczerze o rozstaniu. Czy ma kontakt z byłym partnerem?
Wendzikowska w podcaście opowiedziała także o próbie ratowania związku, którą podjęli wraz z partnerem. Jak wspominała w rozmowie, wraz z mężczyzną byli razem jeszcze przez rok i wówczas ona sama planowała dołożyć wszelkich starań, by między nimi znowu było "tak wspaniale". Niestety pandemia boleśnie zweryfikowała ich relację. Według celebrytki jej partner nie był w stanie poradzić sobie z "jakąkolwiek sytuacją problematyczną, zewnętrzną", która wprowadzała napięcie. Wendzikowska w podcaście naTemat wyraźnie dała do zrozumienia, że po wybuchu pandemii spodziewała się, iż ich związek ucierpi.
Goszcząc w podcaście "Światła, kamera, prawda", Wendzikowska zdradziła również, jak w trakcie pandemii zaczęła "wychodzić powoli" z nieudanego związku. Jak wyznała w wywiadzie, pomocne okazały się medytacje oraz intensywna praca nad sobą, w wyniku której celebrytka "przestroiła układ nerwowy" i na pewne kwestie zaczęła spoglądać całkowicie inaczej. Prezenterka została także zapytana o to, czy utrzymuje kontakt z byłym partnerem. Jak zaznaczyła w rozmowie, ich obecne stosunki opierają się głównie na wspólnym dziecku.
Tak, mamy kontakt, bo mamy dziecko. Staramy się opierać stosunki tylko na tym. Tak by było najlepiej. Nie zawsze mi to wychodzi, ale staram się tego pilnować - powiedziała w podcaście naTemat.
Zobacz również: Anna Wendzikowska wspomina ZDRADZANIE swoich partnerów: "To ważny element w procesie POKOCHANIA SIEBIE"