Anna Wendzikowska od dłuższego czasu podkreśla, jak silną jest kobietą, samotnie wychowując dwie córki z różnych związków. Mało wygadana prezenterka telewizyjna stara się więc zapewnić pociechom wszystko, co najlepsze: często jeździ z nimi na wakacje (nawet w czasie pandemii), funduje nowe stroje i aktywizujące zabawki. Stara się też zaszczepić w dziewczynkach świadomość aktywności fizycznej. Sama specjalizuje się ostatnio w tańcu na rurze.
Nic więc dziwnego, że zapracowana mama, jaką jest Ania Wendzikowska, postanowiła połączyć przyjemne z pożytecznym i na ostatni trening tańca na rurze zabrała córki. Wszystko zrelacjonowała oczywiście na Instagramie.
Ania wygina się na rurze niczym jaszczurka, a tajemniczy asystent zadbał o to, by wszystko zostało uwiecznione na telefonie i potem trafiło do sieci. To właśnie dzięki temu nagraniu wiemy, że wygibasom mamy przyglądały się też Kornelia i Antonina, ale chyba nie były nimi wybitnie zainteresowane. Wendzikowska odtworzyła skrupulatnie skomplikowany układ złożony z wicia i podwieszania się na kawałku metalu, a dzieci bawiły się obok.
Taka rzeczywistość. #momslife #gottaloveit - opisała nagranie Ania.
Trafiony pomysł na zapoznanie dzieci z aktywnością fizyczną?
Warto pamiętać, że pole dance to nie tylko taniec, który kojarzymy z klubów ze striptizem. Jeden z jego stylów, pole sport, już niedługo może trafić na listę dyscyplin olimpijskich.
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!