Anna Wendzikowska to bez wątpienia jedna z tych celebrytek, które nie potrafią usiedzieć w miejscu. Przed odwiedzaniem najdalszych zakątków świata ruchliwej 39-latki nie powstrzymuje nawet pandemia koronawirusa. Ania tylko w ciągu ostatniego roku zdążyła odwiedzić między innymi Kostarykę, Dominikanę, Zakynthos, Dubaj czy Irlandię.
Zobacz: Skromna Anna Wendzikowska zachwyca się Kostaryką i wyznaje: "WIDZIAŁAM JUŻ KAWAŁEK ŚWIATA"
Nikogo nie powinno zatem dziwić, że po spędzenia kilku tygodni w Polsce Wendzikowska zabukowała bilety lotnicze, spakowała walizki i udała się na kolejny wywczas. W piątek w jej mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie z lotniska, na którym podekscytowana perspektywą zrobienia nowych fotografii na instagramowy feed prezenterka pozuje z pociechami: Antoniną i Kornelią.
Zobacz też: Anna Wendzikowska w drodze na KOLEJNE wakacje: "Nie ma co ZA DŁUGO siedzieć na tyłku"
Tym razem celebrytka udała się na Curacao, skąd od paru dni zasypuje obserwatorów fotkami z rajskimi krajobrazami w tle. W niedzielę pokusiła się o dodanie zdjęcia, na którym pozuje przy oryginalnym budynku w Willemstad. Początkowo pod fotografią Anna zachwycała się pustymi ulicami i dostępną jedynie dla turystów możliwością swobodnego chodzenia po wyspie. Pod napływem krytycznych komentarzy szybko zmodyfikowała podpis, zostawiając jedynie: "Całe miasto moje".
Pod zdjęciem wciąż widnieją jednak nieprzychylne uwagi od zażenowanych postawą Wendzikowskiej internautów.
Wstyd się tym chwalić, Trochę niekulturalnie tak pozować... z szacunku do lokalsów, Czysta hipokryzja, Czasami lepiej zamilknąć - rozpisują się.
Niektórzy zwrócili uwagę, że Ania nie do końca ma rację, twierdząc, iż turystów obowiązują inne zasady.
Obostrzenia dotyczą również turystów. Polecam zapoznać się z oficjalną rządową stroną - czytamy w jednym z komentarzy.
Czytając dostępne w sieci komunikaty dotyczące obostrzeń na Curacao, dowiadujemy się, że ze względu na duży wzrost zakażeń w połowie marca zadecydowano o lockdownie, polegającym między innymi na tym, że mieszkańcy mogą wychodzić z domów tylko w uzasadnionych sytuacjach. Premier wyspy wystosował ogólną prośbę o "pozostanie w domach i unikanie kontaktu z innymi". Dodatkowo zadecydowano o zamknięciu siłowni oraz plaży. Zaznaczono, że wprowadzone obostrzenia dotyczą także turystów, którzy muszą zastosować się między innymi do godziny policyjnej.
Myślicie, że Ania zapoznała się z tymi informacjami, zanim kupiła bilety?