Anna Wendzikowska to niewątpliwie jedna z większych podróżniczek polskiego show biznesu. Celebrytka niemal non stop jest na wakacjach, co pieczołowicie relacjonuje za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jej instagramowy profil opływa w starannie wyselekcjonowane zdjęciach i nagrania z najdalszych zakątków świata.
Zobacz: Anna Wendzikowska relacjonuje kolejne wakacje z córkami, pozując w stroju kąpielowym (ZDJĘCIA)
Anna Wendzikowksa ujawnia, kto płaci za jej podróże
Wiele osób zastanawia nie tylko to, skąd Anna Wendzikowska czerpie energię na eksplorowanie kolejnych nierzadko oddalonych o tysiące kilometrów od Warszawy miejsc, ale i jak życie w ciągłej podróży wygląda ze strony finansowej. Reporter Pudelka zapytał 41-latkę wprost, czy jej wyjazdy odbywają się w ramach barteru, czy zdarza się jej płacić z własnej kieszeni.
Oczywiście, że płacę. Ja bardzo dużo pieniędzy wydaję na podróże. Swoich - żeby była jasność. Od 15. roku życia pracuję i rzeczywiście to jest duża część mojego budżetu te podróże - zapewnia Ania, wyjaśniając:
Ale po pierwsze to jest część mojego contentu. Ja też idę dalej, robię kolejne kroki, za chwilę wydaję książkę, potem ebook. Chcę, żeby te podróże były elementem treści, które tworzę, takich bardziej poradnikowych, z których ludzie mogą korzystać. Skoro nabyłam pewnej wiedzy w zakresie podróżowania, to dlaczego nie miałabym się tym podzielić. Ale jest to też moja ogromna pasja. Wolę na inne rzeczy nie wydać, a wydać na podróże - opowiada.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna Wendzikowska nie zamierza oszczędzać
Wendzikowska dała do zrozumienia, że nie jest typem osoby, która odkłada pieniądze z myślą o przyszłości. Jak stwierdziła, póki chodzi po tym świecie, chce z życia czerpać jak najwięcej:
Mam takie hedonistyczne podejście. Uważam, że życie jest bardzo nieprzewidywalne i każdy z nas z tą nieprzewidywalnością życia próbuje negocjować. Niektórzy dużo pieniędzy odkładają, bo myślą: "Chcę mieć poduszkę, być przezorny, muszę mieć nieruchomości, które będą na mnie pracować albo pieniądze w banku". A ja chcę każdy dzień i miesiąc przeżywać, bo ja nie wiem, ile ja będę żyła, co się wydarzy jutro. Dla mnie ta walka z nieprzewidywalnością życia i śmiertelności jest korzystaniem z każdego dnia. Ja po prostu chcę żyć pełnią życia, żeby nie mieć w pewnym momencie takiego poczucia, że nagromadziłam pieniądze, ale nic nie przeżyłam. Ja chcę przeżywać - ujawnia.
Celebrytka opowiedziała również o samodzielnym podróżowaniu z dwójką małych dzieci. Nie ukrywa, że na początku nie było lekko. Posłuchajcie.