Ansela Elgorta możecie kojarzyć z wielu hitowych filmów - Baby Driver, Gwiazd naszych wina czy całej serii Niezgodna. 26-latek zaskarbił sobie sympatię publiczności jako sympatyczny wesołek, dzięki czemu szybko zaczął dostawać kolejne propozycje ról filmowych.
Zobacz też: 21-letnia baletnica chce zostać nową "instagirl"! Prześcignie popularnością szafiarki? (ZDJĘCIA)
Kariera Ansela może jednak runąć jak domek z kart, bowiem w piątek został on oskarżony przez swoją byłą partnerkę o gwałt. Dziewczyna postanowiła przerwać milczenie i podzielić się wreszcie swoją historią na Twitterze.
Byłam ofiarą napaści seksualnej tuż po tym, kiedy skończyłam 17 lat. Ansel Elgort miał wtedy ponad 20 i wiedział, co robi. Nie piszę tego dla "rozgłosu", tylko po to, by wreszcie się wyleczyć. Wiem też, że nie jestem jedyna i zrobił to innym dziewczynom - zaczyna swoją opowieść Gabby. Jakoś udało mi się zdobyć namiary na jego prywatne konto na Snapchacie. Nie sądziłam, że przeczyta moje wiadomości, bo byłam tylko dzieckiem i jego fanką.
Dalej Gabby opisuje, jak dokładnie wyglądało zdarzenie.
Kiedy to się wydarzyło, zamiast zapytać mnie, czy chcę przestać uprawiać seks, wiedząc, że to mój pierwszy raz, łkam z bólu i nie chcę tego robić, jedyne co powiedział, to: "Musimy cię przełamać". Mentalnie mnie tam nie było, uciekłam gdzieś myślami, będąc w szoku i nie mogąc się wydostać - był wyższy i cięższy ode mnie - opisuje dziewczyna. Sprawił, że myślałam, że tak właśnie powinien wyglądać seks. Byłam bardzo młoda i niedoświadczona, a on doskonale o tym wiedział. Mówił też rzeczy w stylu: "Będziesz kiedyś piękną dziewczyną, gdy dorośniesz". Oprócz tego prosił o moje nagie zdjęcia i proponował mi trójkąt z moimi przyjaciółkami-tancerkami, które też nie były pełnoletnie. Nikomu o tym nie powiedziałam, bo mówił, że to "zrujnowałoby jego karierę". Miesiącami zastanawiałam się, co zrobiłam źle i dlaczego czuję się wykorzystana. Lata później mam PTSD, ataki paniki i chodzę na terapię. Chcę po prostu się wyleczyć i pokazać dziewczynom, które były w podobnej sytuacji, że nie są same. To dla mnie ogromne wyzwanie - opowiedzieć to wszystko, ale wiem, że jest potrzebne.
Ansel postanowił zaprzeczyć doniesieniom dziewczyny, nie odnosząc się właściwie do jej zarzutów i próbując odwrócić kota ogonem.
Zdenerwowałem się widząc post na mój temat, który krąży w mediach społecznościowych od 24 godzin. Nie mogę powiedzieć, że rozumiem uczucia Gabby, ale jej opis wydarzeń jest po prostu nieprawdziwy. Nigdy nikogo nie zaatakowałem i nigdy nikogo nie zaatakuję - twierdzi aktor.
Dalej Elgort próbuje podważyć słowa swojej byłej partnerki, twierdząc, że oskarżenie wynika z chęci zemsty za niemiłe zerwanie.
Prawdą jest, że spotykaliśmy się w Nowym Jorku w 2014 roku i mieliśmy krótki, całkowicie legalny romans za obopólną zgodą. Niestety, źle zakończyłem naszą znajomość. Przestałem odpowiadać na wiadomości, co jest okrutne i niedojrzałe - snuje swoją opowieść celebryta, wciąż nie wspominając o kluczowym aspekcie zarzutów Gabby. Wiem, że te spóźnione przeprosiny nie zwalniają mnie z odpowiedzialności za moje zachowanie, kiedy zniknąłem. Patrząc wstecz, czuję się obrzydzony i zawstydzony tym, co zrobiłem. Przepraszam. Wiem, że muszę pewne sprawy przemyśleć i pracować nad sobą.
Odkąd w sieci pojawiły się zarzuty, Instagram aktora jest dosłownie zalany przez rozgoryczonych fanów, naciskających na Ansela, by po prostu się przyznał. Z drugiej strony pełno jest obrońców, którzy mimo tego, że nigdy go nie spotkali, twierdzą, że "nie byłby do tego zdolny".
Przekonały Was jego "przeprosiny"?