Miłość Antka Królikowskiego i Joanny Opozdy do łatwych z całą pewnością nigdy nie należała. Po miesiącach publicznego obnoszenia się ze związkiem na każdej możliwej ściance w stolicy para przeżyła bardzo poważny kryzys. Ostatecznie jednak gołąbeczkom udało się dojść do porozumienia i od dobrych kilku miesięcy ponownie funkcjonują w przestrzeni publicznej jako para. Układa im się najwyraźniej na tyle pomyślnie, że postanowili przypieczętować swój związek świętym węzłem małżeńskim.
Jak podaje "Super Express", młoda para będzie bawić się ze "skromną gromadką" 150 gości w wystawnym obiekcie niedaleko Warszawy. Przy pomyślnych wiatrach impreza ma się odbyć w ogrodzie. Na wszelki wypadek weselnicy będą mieli jednak dostępną salę robiącą niemałe wrażenie. W budynku dostępnych jest 21 pokoi hotelowych, jedno-, dwu- i trzyosobowych. Pomieści się w nich nawet jedna trzecia zaproszonych gości.
Naturalnie Antek Królikowski i Joanna Opozda zadbają również o żołądki biesiadników wznoszących toasty za ich zdrowie. Restauracja przy obiekcie specjalizuje się w kuchni polskiej i francuskiej. Cena od osoby to koszt co najmniej 400 złotych. Pakiet wysokoprocentowych trunków to natomiast kolejne 110 złotych.
Wśród oferowanych przez restauracje dań znajdziemy m.in. takie oto specjały: carpaccio z piersi kaczej z truskawkami, parmezanem i oliwą, łososia sous-vide z blinem gryczanym i śmietaną, czy wołowinę po burgundzku z puree ziemniaczanym i marchwią. Wszystko pięknie fajnie, zaczynamy jednak niepokoić się o losy wegetarian. Czy po raz kolejny będą skazani na same frytki i sałatkę?
Podsumowując, według wyliczeń "Super Expressu", Antek i Asia muszą się szykować na wydatek rzędu 200 tysięcy złotych. Kwota ta może jednak zdecydowanie ulec zmianie, jeśli na przykład państwo młodzi zapragną wynająć duet smyczkowy, który zadba o odpowiedni klimat na początku przyjęcia.
Myślicie, że tak kosztowne wesele skutecznie przepędzi z głów Antka i Joasi wszelkie pozostałe wątpliwości na temat przeszłości ich namiętnej relacji?