Od wtorkowego wieczora polski show biznes żyje kolejnym już w karierze Antka Królikowskiego rozstaniem. Tym razem do grona jego licznych "eks" dołączyła Joanna Opozda, która wytrzymała u boku kochliwego aktora całe 6 miesięcy. Przed nieuchronnym końcem ich związku nie uchroniły nawet zapewnienia, że Joasia jest "pierwszą miłością" w życiu Antka.
Zobacz: Antek Królikowski i Joanna Opozda rozstali się! Oto historia ich KRÓTKIEJ znajomości (ZDJĘCIA)
Według ustaleń Pudelka główną przyczyną rozstania z Joanną Opozdą miał być sentyment, który Antek Królikowski rzekomo nadal żywi do jednej ze swoich byłych partnerek. Do tej pory nie było jasne, o kogo chodzi, w końcu termin "byłe partnerki Królikowskiego" obejmuje całkiem pokaźną grupę. Jeden z internetowych tabloidów twierdzi jednak, że trafił na trop piękności, której Antek nie jest w stanie przegonić ze swych myśli.
Antek nie wyleczył się z miłości do Kasi. Byli ze sobą półtora roku, a rozstanie było nagłe i spowodowane jego nagłą fascynacją Joanną. Nigdy jednak nie zapomniał o Kasi i z każdym tygodniem coraz bardziej za nią tęsknił - podaje serwis plotek.pl.
Żeby było jeszcze zabawniej, Królikowski miał ponoć zacząć na nowo spotykać się z Kasią Dąbrowską, gdy jeszcze trwał w związku z Joasią Opozdą.
Pod koniec roku zaczęli nawet znowu potajemnie się widywać, a dawne uczucia i namiętności odżyły na nowo. Znalazł się w potrzasku, z którego mógł wyjść tylko, rozstając się z Joanną, bo ta przeczuwała, co się dzieje. I poukładania tych spraw mu życzyła w swoim poście - czytamy.
Warto tu podkreślić, że swój związek z Opozdą Antoni ogłosił w ekspresowym tempie - zaledwie kilkanaście dni po rozejściu się z Kasią.
Nadążacie jeszcze za "Królikiem"? Która "szczęściara" będzie następna? Kasia Dąbrowska, czy może jakaś zupełnie nowa kandydatka?