Nie wiadomo właściwie, jak to się stało, ale Antek Królikowski już wrócił na salony. Po tym, jak próbował zorganizować patowalkę sobowtórów Putina i Zełenskiego, wycofał się z show biznesu, a w kryzysie wynajął nawet tajemniczego speca od wizerunku. Być może to on poradził Antkowi, by skupił się na pracy na planie, bo tej jesieni czeka nas wręcz zalew filmowych produkcji z Królikowskim...
Zaledwie dwa dni temu, we wtorek 30 sierpnia, Antek pojawił się na premierze "Kryptonim Polska", gdzie roześmiany od ucha do ucha pozował m.in. u boku Cezarego Pazury. Co ciekawe, nie został do późna: paparazzi udało się zauważyć, że Królikowski wyszedł z imprezy podejrzanie wcześnie, czmychając podziemnym parkingiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Być może zbierał siły na kolejną w tym tygodniu premierę: w czwartek 1 września Antoni balował bowiem na pokazie filmu... "Szczęścia chodzą parami", w którym zagrał z inną wybitną aktorką, Klaudią Halejcio.
Królikowski w komedii romantycznej dostał znaczącą rolę: chce ożenić się z Klaudią Halejcio, ale tworzą tak wybuchowy związek, że terapeuta par rozmawia z nimi nawet w zakrystii, tuż przed wzięciem ślubu... Antek najwidoczniej dobrze odnalazł się w roli, bo i na premierze prezentował światu wrodzony luz: niby przyszedł w marynarce, ale dobrał do niej białe trampki. Zawsze mógł pozować w dresie... TYLKO NA PUDELKU: Antek Królikowski świętuje 33. URODZINY w zielonym dresie (ZDJĘCIA)
Całość okrasił zestawem swoich najlepszych uśmiechów.
Zobaczcie, jak Antek przekonuje ze ścianki, że "szczęścia chodzą parami". Wierzycie mu?