Nie da się ukryć, że Antek Królikowski ma w ostatnim czasie całkiem dobrą passę. 31-latka regularnie można oglądać w kolejnych produkcjach filmowych, coraz częściej bryluje także na salonach. Zdecydowanie największym zainteresowaniem tabloidów cieszy się jednak życie prywatne aktora. Królikowski od kilku miesięcy związany jest z Joanną Opozdą i, mimo krótkiego stażu, zakochani szybko stali się jedną z najgorętszych par polskiego show biznesu.
Aktualnie Antek Królikowski najczęściej pojawia się w produkcjach najbardziej płodnego polskiego reżysera, Patryka Vegi. Do tej pory aktor miał już okazję wystąpić aż w czterech "dziełach" filmowca, który zachwycony współpracą, zdążył już okrzyknąć go mianem polskiego Leonardo DiCaprio. Praca na planie ostatniego filmu Vegi Pętla okazała się dla Królikowskiego na tyle intensywna, że jak przyznał w rozmowie z Pudelkiem "wjechała mu na banię".
Zobacz również: Patryk Vega wspomina SCENY SEKSU z udziałem Antka Królikowskiego: "Płakał, że już nie chce"
Póki co Antek nie zwalnia jednak tempa i już przygotowuje się do kolejnej, tym razem pozytywnej roli. We wtorkowy wieczór 31-latek postanowił za to wywiązać się z celebryckich obowiązków i wybrał się na pokaz mody. Podczas eventu doszło jednak do niespodziewanego incydentu, którego aktor nie zapomniał zrelacjonować na Instagramie.
Jestem na pokazie nowej kolekcji Rodrigo de la Garzy i spotkałem kogoś, kogo zawsze chciałem spotkać - mówił tajemniczo.
Po chwili okazało się, że Królikowski spotkał samego Bartłomieja Misiewicza - byłego rzecznia MON-u, a obecnie producenta własnej wódki Misiewiczówki. Cała sytuacja była całkiem niecodzienna - warto bowiem pamiętać, że Antek w ubiegłym roku wcielił się w postać inspirowaną Misiewiczem w filmie Vegi Polityka.
Siemano, to się obaj poznaliśmy, bo ja również Antka chciałem poznać - zapewnił uradowany Misiewicz.
Bardzo miłe spotkanie - relacjonował Antek na swoim instastory.
Tak wyjątkowe spotkanie nie mogło rzecz jasna obyć się bez porządnego uścisku dłoni.
Taki prezydencki uścisk - ocenił Królikowski.
Szejk it, tak jest - dodał były pupilek Antoniego Macierewicza.
Fajnie było w końcu poznać - napisał w instagramowym poście przejęty aktor.
Zobaczcie, jak wyglądało spotkanie Antka Królikowskiego i Bartłomieja Misiewicza. Myślicie, że rozmawiali o aktorskich popisach gwiazdora filmów Vegi?