Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|

Antek Królikowski ujawnia, dlaczego rzadko widuje się z synem. Psioczy też na zbyt wysokie alimenty i mówi, że SPRZEDAJE DOM

618
Podziel się:

W najnowszym wywiadzie Antek Królikowski poruszył kwestię alimentów na syna. Aktor stwierdził, że ustalona kwota przekracza jego możliwości i by ją uregulować, sprzedaje dom. Opowiedział też, jak wyglądały spotkania z Vincentem w mieszkaniu Joanny Opozdy.

Antek Królikowski ujawnia, dlaczego rzadko widuje się z synem. Psioczy też na zbyt wysokie alimenty i mówi, że SPRZEDAJE DOM
Antek Królikowski rozprawia o alimentach i spotkaniach z synem (AKPA)

Od czasu głośnego rozstania relacje Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego, delikatnie mówiąc, nie należą raczej do najlepszych. Para aktorów, którzy wciąż czekają na wyznaczenie terminu pierwszej rozprawy rozwodowej, już wielokrotnie publicznie obrzucali się wzajemnymi oskarżeniami. Kilka miesięcy temu medialną burzę wywołał np. rzekomy hakerski ataku na profil Królikowskiego, w wyniku którego na jego profilu pojawiły się prywatne zdjęcia i nagrania z udziałem byłej partnerki. Od czasu wspomnianej afery Opozda i Królikowski przez jakiś czas powstrzymywali się od publicznych batalii. Aktorka poświęciła się remontowi nowego gniazdka i kilka razy została też przyłapana na randce, Antek ochoczo rozwijał zaś relację z prawniczką Izabelą. Z okazji niedawnego Dnia Ojca Opozda opublikowała jednak w sieci wpis, który najwidoczniej skłonił jej byłego partnera do medialnych zwierzeń.

W instagramowym poście aktorka nazwała wspomniany dzień "świętem każdej samodzielnej mamy". Gdy zaś jedna z internautek w komentarzu stwierdziła, że matka nie zastąpi dziecku taty, celebrytka zaznaczyła, że wśród ojców nie brakuje "egoistów, narcyzów i socjopatów". Wyraźnie wspomniała także o własnych doświadczeniach, sugerując, iż Królikowski ostatni raz widział syna osiem miesięcy temu: - (...) Mam się biczować, że "ojciec" jej dziecka ostatni raz widział je 8 miesięcy temu? Że nie płaci alimentów? Że nawet nie kiwnął palcem, żeby zabezpieczyć kontakty? - napisała wówczas.

Antek Królikowski odpowiada Joannie Opoździe. Zdradził, jak wyglądały jego spotkania z synem

Teraz głos postanowił zabrać Antek Królikowski. Aktor udzielił ostatnio wywiadu "Super Expressowi", a w nim odniósł się do słów Opozdy, w którym opowiedział nieco o kontaktach z Vincentem oraz alimentach. Królikowski w rozmowie zaznaczył, że nie chciałby załatwiać spraw związanych z rozwodem w mediach czy na Instagramie i wolałby, by podobne "przepychanki" rozgrywały się na sali sądowej. Jak jednak stwierdził, "skala niedomówień i plotek" oraz hejt skłoniły go do przerwania milczenia. W rozmowie z "SE" Antek wyznał, że było mu przykro, iż nie mógł spędzić z Vincentem Dnia Ojca. Stwierdził także, iż tęskni za synem i żałuje, że może obserwować jego rozwój jedynie na Instagramie. Przy okazji opisał tabloidowi, jak wcześniej miały wyglądać jego spotkania z potomkiem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Joanna Opozda zapowiada linię butów pod imieniem swojego dziecka

W rozmowie z "Super Expressem" Królikowski stwierdził, że jego wizyty w mieszkaniu Opozdy miały przebiegać w wyjątkowo nerwowej atmosferze. Według aktora spotkaniom miały towarzyszyć kłótnie i oskarżenia.

Vincent od początku był dla mnie ważny, odwiedzałem go zawsze w miarę możliwości, jednak spotkania przebiegały w bardzo nerwowej i emocjonalnej atmosferze. Nie chcę, żeby mały był świadkiem zajadłych kłótni czy słuchał wrzasków, oskarżeń czy przekleństw skierowanych wobec mojej rodziny (...) - powiedział tabloidowi.

Królikowski o alimentach. Sprzedaje dom, by spłacić zaległości

Królikowski w najnowszym wywiadzie zdradził, że walczy o to, by móc widywać syna poza mieszkaniem Joanny Opozdy i budować z nim relację w "komfortowych warunkach". W rozmowie poruszono również temat alimentów na małego Vincenta - których, według Opozdy, aktor nie płaci. Jak twierdzi Królikowski, sprawa alimentów jest obecnie w trakcie regulacji. Aktor zapewnił, że nie miga się od łożenia na utrzymanie syna, jednak zasądzona kwota jest dla niego zbyt wysoka.

(...) W zeszłym roku zabezpieczenie przekroczyło dwukrotnie mój dochód, nie mówiąc o innych moich zobowiązaniach. Nie uchylam się od płacenia, lecz kwota 10 tys. zł alimentów miesięcznie przekracza moje obecne możliwości - zdradził "Super Expressowi".

W rozmowie z "Super Expressem" Antek Królikowski stwierdził także, że aktualnie sprzedaje dom, a pozyskane dzięki transakcji środki umożliwią mu spłatę zaległych alimentów i przyszłych zobowiązań. Jak przyznał, ma nadzieję, iż spowoduje to również złagodzenie konfliktu z Opozdą i tym samym sprawi, że będzie mógł spotykać się z synem "w normalnych warunkach".

Jestem w trakcie sprzedaży mojego domu, dzięki której ureguluję zaległe alimenty i część przyszłych należności z góry - łącznie kwotę ok. 100 tys. zł od razu na rachunek Asi - stwierdził w rozmowie z "Super Expressem", dodając również, że zapłaci na depozyt sądowy dodatkowe zabezpieczenie płatności za 6 miesięcy.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(618)
WYRÓŻNIONE
Sara
rok temu
Bzdura, jakby chciał, to by zabezpieczył spotkania z dzieckiem z kuratorem, nawet bez matki dziecka.
Kasia
rok temu
Alimenty adekwatne do zarobków
Estelle
rok temu
Ale to jest cmbal.
ja.nina
rok temu
kontrakty się skonczyły?
Gosia
rok temu
Panowie i panie, mimo wysiłków obecnego rządu środki antykoncepcyjne w Polsce nadal są powszechnie dostępne. Tak tylko nadmieniam...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (618)
Mmm
3 tyg. temu
10 tys na dziecko? To jakaś kpina. Nie ważne ile ojciec zarabia, alimenty powinny zabezpieczyć byt dziecka (jedzenie, ubrania, dodatkowa edukacja) a nie być źródłem dochodu dla matki dziecka.
Nina
rok temu
Weż się do pracy,jeżeli masz za mało pieniędzy.Bo to jest zadne tłumaczenie.Dorabiaj gdzie możesz i płać ile się należy.
Dana
rok temu
Lowelas,bawidamek,zarozumiały nic, który myśli że jest wielkim aktorem amantem a do takiego mi daleko Joanna powinna walczyć o swoje,bo on będzie trwonil kasę na alkohol narkotyki i kochanki
tata
rok temu
antek jest jak szkolenie.... nie warto brac slubu. tyle w temacie.
Googo
rok temu
To tak jak robi się dzieci przez niedojrzałych mężczyzn Królikowski od dawna sprawiał kłopoty niezbyt dojrzały człowiek marny aktor tylko wstyd przynosi rodzinie wstyd
aaa
rok temu
Matka nie przejęła samodzielnej opieki nad dzieckiem, jak to próbuje swojej internetowej publiczności pokazywać, bo na codzień małym zajmuje się matka Opozdy, czyli babcia Wincentego. Oprócz tego ma do dyspozycji opiekunkę do dziecka. To nie jest samotna matka, jakich w Polsce jest wiele, które otrzymują niskie alimenty i naprawdę muszą sobie radzić same. Opozda jest w zupełnie innej sytuacji, a dodatkowo robi wszystko, by obrzydzić Królikowskiemu kontakty z synem. Potem to bewzględnie wykorzystuje w internecie: patrzciej jaka ja jestem biedna i samotna.
Yhuu
rok temu
Akurat alimenty ma za duże. 5 tyś byłoby ok
Ahhha
rok temu
Syna woli nie widywać bo w domu Asi???
donna
rok temu
To jest chore, żeby alimenty wynosiły 10 tyś. Są rodziny z dwojgiem i trojgiem dzieci że nawet tyle nie zarabiają. Jak można patrzeć na zarobki a nie potrzeby dziecka. Pracę raz można mieć, a drugi raz stracić, i te chodzenie po sądach. Ja wraz z mężem po 40 latach pracy nigdy nie posiadaliśmy takich dochodów i wychowałam dwoje dzieci.
Zenua
rok temu
Na ciagle szuranie nosem ma...
iwona
rok temu
Trzymaj sie Joasia.
Gargamel
rok temu
Skoro tyle zarabia to takie ma alimenty. Na biednego nie trafiło
Izzy
rok temu
Ale na fryzjera gwiazd to mu już nie szkoda.
Jaś
rok temu
Wierzę,że alimenty w wys.10 tys.zł miesięcznie są za wysokie teraz dla Antoniego . Wiadomo,że nie jest już jakomym kąskiem dla producentów, stracił dochody przez swoje wyskoki z reklam itd.A swoją drogą 10 tys.miesięcznie to dużo.Czy dziecko aż tyle potrzebuje?
...
Następna strona