Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|
aktualizacja

Antek Królikowski żali się w tabloidzie: "Chciałbym móc być PRAWDZIWYM OJCEM. Wstawać w nocy, zmienić pieluchę"

777
Podziel się:

W najnowszym wywiadzie Antek Królikowski zdradził, jak wyglądają jego relacje z małym Vincentem. Aktor pożalił się, że chciałby poczuć "choć namiastkę" ojcowskich obowiązków, choć obecnie ponoć nie może nawet wyjść z synem na spacer.

Antek Królikowski żali się w tabloidzie: "Chciałbym móc być PRAWDZIWYM OJCEM. Wstawać w nocy, zmienić pieluchę"
Antek Królikowski narzeka na brak kontaktów z synem w tabloidzie (AKPA, Piętka Mieszko, Telus)

Joanna Opozda i Antek Królikowski już od jakiegoś czasu toczą publiczny spór, konsekwentnie obrzucając się kolejnymi oskarżeniami. Niedawno wyszło na przykład na jaw, że Antek wysłał (wkrótce byłej) żonie pismo przedprocesowe, w którym wezwał ją do zaprzestania angażowania ich syna w instagramowe reklamy. Joanna skomentowała poczynania ekspartnera w rozmowie z Pudelkiem i przy okazji zarzuciła mu, że nie płaci alimentów i to na niej spoczywają koszty utrzymania potomka oraz cała opieka nad nim. Królikowski postanowił natomiast odpowiedzieć jej na łamach "Super Expressu" i w rozmowie z tabloidem oskarżył ją m.in. o utrudnianie mu spotkań z małym Vincentem.

Ostatnio wydawać by się mogło, że Joanna OpozdaAntek Królikowski podjęli decyzję o zawieszeniu broni - w długi weekend aktor odwiedził bowiem potomka w mieszkaniu byłej partnerki w towarzystwie mamy oraz ciotki i obdarował chłopca prezentami. Niestety szybko okazało się, że Antek nie ma zamiaru rezygnować z kolejnych zwierzeń na łamach tabloidów.

We wtorek "Super Express" ujawnił kolejne szczegóły rozwodu Królikowskiego i Opozdy. Przypomnijmy, że para wciąż czeka na wyznaczenie daty pierwszej rozprawy, a w mediach pojawiało się już wiele spekulacji na temat zbliżającej się sądowej batalii. Mówiło się już na przykład m.in., że Antek ma zamiar ubiegać się o rozwód bez orzekania o winie. Teraz okazuje się, iż aktor planuje podjąć na sali sądowej również walkę o relacje z synem. Jak donosi "SE", to właśnie Antek był odpowiedzialny za złożenie pozwu rozwodowego w sądzie i zawnioskował w nim o opiekę nad synem "z miejscem zamieszkania dziecka przy matce" oraz o zabezpieczenie kontaktów z Vincentem. Według tabloidu celebryta chciałby spotykać się z potomkiem dwa razy w dni powszednie, przez minimum trzy godziny, a w co drugi weekend widywać go przez siedem godzin. Nie wyklucza jednak, że w przyszłości będzie dążył do opieki naprzemiennej.

W rozmowie z "Super Expressem" Królikowski pożalił się, że marzy o tym, by częściej spędzać czas z synem i aktywnie uczestniczyć w jego życiu. Jak wyznał aktor, chciałby poczuć "choć namiastkę" prawdziwego ojcostwa i wykonywać podstawowe czynności związane z opieką nad małym dzieckiem - takie jak przewijanie, wstawanie w nocy czy karmienie butelką. Celebryta nie szczędził też Viniemu ciepłych słów, rozpływając się m.in. nad jego błękitnymi oczami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Celebryci walczą z inflacją, a Pazurowie łamią prawo przez kabanosy

Vini jest cudowny. Jestem wzruszony, patrząc w te jego ogromne błękitne oczy. Bardzo przeżywam każde spotkanie. Mały uroczo gaworzy i śmieje się, kiedy do niego mówię. Uwielbia, gdy czytam mu bajki i wpatruje te swoje mądre oczy w kolorowe obrazki. Chciałbym oczywiście częściej się z nim widzieć, chciałbym móc być prawdziwym ojcem i iść z nim na spacer, zmienić mu pieluchę i wstawać w nocy, żeby dać mu butelkę i patrzeć, jak zasypia. Ale w takich okolicznościach jest to nierealne... Zależy mi choć na namiastce tego - żalił się na łamach "Super Expressu" Królikowski.

Podczas rozmowy z tabloidem Antek postanowił również zdradzić, jak obecnie wyglądają jego spotkania z Vincentem. Aktor narzekał, że póki co, może widywać syna jedynie w domu Joanny Opozdy i tym samym nie może na przykład zabrać go na spacer w poszukiwaniu nowych bodźców. Jednocześnie celebryta zapewnił jednak, iż cieszy się z każdej wizyty u syna i ma nadzieję, że w przyszłości ich kontakty będą jeszcze częstsze.

Niestety, na razie spotkania mogą odbywać się tylko w mieszkaniu Asi. Mam nadzieję, że niebawem nam też się uda na jakiś spacer wyskoczyć. Mały szuka bodźców, jak każde dziecko, interesuje się kolorami, dźwiękami - a na spacerze miałby tego więcej niż w mieszkaniu. Mimo to cieszę się z każdej nawet jednej godziny tygodniowo spędzonej z synem i wierzę, że docelowo sąd zabezpieczy opiekę naprzemienną tak, abym mógł realnie uczestniczyć w jego życiu - powiedział.

Przypomnijmy, że Joanna Opozda w przeszłości również wypowiadała się na temat relacji byłego partnera z małym Vincentem. Podczas pamiętnej "wojny na screeny" aktorka zapewniła, że nigdy nie blokowała Antkowi widzeń z synem i wielokrotnie zapraszała go do siebie. Jednocześnie stwierdziła również m.in., że Królikowski często przyjeżdżał na spotkania spóźniony lub zamiast spędzania czasu z potomkiem wybrał "wyjazd z kochanką". Tuż po tym, jak aktor opublikował w sieci pełne oskarżeń wobec Opozdy oświadczenie, ta postanowiła odpowiedzieć mocnym komentarzem.

O prawdziwym życiu nie masz wielkiego pojęcia, prawdziwe życie to nie jest wieczna impreza. Nigdy nie zmieniłeś naszemu dziecku pieluchy, nigdy nie wstawałeś do niego w nocy, nie kąpałeś go. Za to kiedy nasz synek miał 2 miesiące, przyniosłeś mu kostkę Rubika i zapytałeś, czy może już jeść pierogi. Więc jakim ojcem jesteś? - zastanawiała się wówczas.

Myślicie, że Opoździe i Królikowskiemu pewnego dnia uda się dojść do porozumienia?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(777)
WYRÓŻNIONE
!!!
2 lata temu
Dość zarabiania pudel na ludzkich tragediach.Skończ już z tym tematem.Ja rozumiem ,że zarabiasz ale to już przegięcie sępie.
Lol
2 lata temu
To trzeba było się nie pakować w romans miesiąc przed narodzinami syna xd wtedy by mógł zmienić pieluchę
Anik
2 lata temu
Po co ciągle na niego szczujecue. Nie wiadomo jak tam od początku było. Ktoś z was był tam w środku i widział ich relacje w domu ??od początku wszystko na siłę było bo ona w ciąży. Po co takie małżeństwa zawierać na siłę bo dziecko w drodze. Ile facetów zrobiło dziecko nawet będąc w drugim związku czy małżeństwie! I wtedy to jest ok???
Tomek
2 lata temu
Ona jest nikim, dziecko i szum to dla niej jedyna okazja na szum
Ooo
2 lata temu
Zakazała mu wizyt z dzieckiem to dziwne żeby miał kontakt. Typowa zemsta u kobiet manipulacja dzieckiem.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (777)
Ann
2 lata temu
A CO KOCHANKA NA TO?
ada
2 lata temu
A kto ci jest winien?????
Ewa
2 lata temu
Tośka matkująca
Karol
2 lata temu
Dziecko daje się pod opiekę dojrzałej osobie !
Aga
2 lata temu
Wspolczuje tej kobiecie ale cos wydaje mi sir , ze ten spor malzonkow ma drugie dno....Ani On swiety ani chyba Ona.Trudno tak jednoznacznie oceniac ich zachowanie tylko na podstawie tego co czytamy w necie i kolorowej prasie.
Nfjnjj
2 lata temu
Trzeba było nie obrabiać sąsiadki to byś miała szansę być ojcem dla Vincenta, a tak musisz sobie kolejne dziecko z sąsiadeczką zmajstrować tylko co na to KUKASZ?
Mama
2 lata temu
Pójść na spacer? To jest akurat najłatwiejsza opcja zajmowania się takim małym dzieckiem. Moja teściowa też z jedyna wnuczka woli iść na spacer niż spędzić czas i pobawić się.
Ona i On
2 lata temu
Nagle tatusia chce udawać gdzie ty byłeś jak Asia Cię potrzebowała Gadzie jeden
Aga
2 lata temu
On tak na serio ??? coś mu się poważnego z głową dzieje !!
plotka
2 lata temu
Na osiedlu Aśki dużo plotkują na ten temat. Jeśli w każdej plotce jest ziarno prawdy, to mowa jest o tym, że po każdej awanturze Antek wychodził, żeby ochłonąć . Pewnego razu spotkał sąsiadkę i pogadali. Po kolejnej akcji sam się z nią spotkał, żeby pogadac, a wtedy Aśka go wygoniła. Wrócił do domu rodzinnego. I dopiero po 2- 3 tygodniach znowu spotkał się z Izą . I tak to się zaczęło... Ale to tylko plotka z osiedla. Nie wiemy, jak było naprawdę.
finka
2 lata temu
Widzę , że ktoś tu bardzo pilnuje , żeby o naszej nowej świętej nikt nie napisał złego słowa . I jeszcze sam sobie łapki stawia 😄
Och
2 lata temu
No patrzcie , jak pani Joanna naraz wydobrzala. Kiedyś nie znalazlby ani jednego pozytywnego komentarza na jej temat, a teraz wspaniała kobieta i matka dziecka, którym opiekuje się jej matka i opiekunka. Taka wspaniała...
Taka prawda
2 lata temu
Naprawdę nie wierzę , że same CIERPIETNICE piszą te komentarze - ktoś im musi pomagać . Tak naprawdę , to większość ludzi stoi po stronie Antka, a na pudlu cuda... Faktem jest , że niepochlebne o Aśce nie są puszczane, a hejt na Antka leci równo!!! Jedno wolno, innego nie....
Doris
2 lata temu
Antek wszystko wie o opiece naprzemiennej , w dzień opiekuje się nim mamusia a w nocy p.Izda...
...
Następna strona