W marcu stacja TVN pochwaliła się nowym programem - "Przez Atlantyk". Widzowie przez kilka tygodni śledzili żeglarskie przygody naszych rodzimych celebrytów. Wśród uczestników znaleźli się m.in. Antek Królikowski, Maja Hirsch, Renata Kaczoruk czy Natalia Przybysz.
Nikt nie spodziewał się chyba, że premiera nowego formatu stacji zbiegnie się z wyjątkowo burzliwym okresem w życiu Antka Królikowskiego. Przypomnijmy, że w tym samym czasie, gdy wystartował "Przez Atlantyk", aktor rozstał się z Joanną Opozdą. Rozpad ich relacji wywołał skandal ze względu na zdradę kochliwego Antka. Jakby tego było mało, w programie TVN nie brakowało nawiązań do Opozdy i zapewnień Królikowskiego o jego wielkiej miłości do aktorki.
Zainteresowanie Antkiem sprawiło, że każdy jego ruch był dokładnie obserwowany przez widzów show. Ich sokole oko dostrzegło nawet, że niesforny aktor działa niekiedy na nerwy współtowarzyszom rejsu. Do takich osób śmiało można zaliczyć Maję Hirsch, która w rozmowie z nami podkreśliła, że w programie najbardziej irytował ją właśnie Królikowski.
Trochę dawał do wiwatu. Nosiło go, cały czas machał tymi rękami, cały czas chciał coś organizować, a ja miałam tak, że chciałam po prostu tam być. (...) Potrzebowałam przestrzeni, żeby się wyciszyć i tak dalej, a Antek cały czas "maszyna". I czasem mnie to męczyło, ale Antek też jest takim człowiekiem, z którym można się dogadać - powiedziała w rozmowie z Pudelkiem aktorka.
Teraz Maję wzięło na wspominki, gdyż na instagramie postanowiła wrócić wspomnieniami do pamiętnego rejsu przez Atlantyk. Aktorka podzieliła się z fanami fragmentami show, które ostatecznie zostały wycięte podczas montażu.
A teraz z serii, czego nie pokazali w "Przez Atlantyk" - napisała na InstaStory gwiazda, po czym opublikowała intrygujący fragment.
Na krótkim urywku wrzuconym przez Maję widać, jak aktorka spoliczkowała aktora, o co zresztą sam ją poprosił.
Zawsze żarty na końcu. Nigdy nic na poważne, żeby tak skończył bez puenty. Nie da się - żaliła się na Antka Hirsch.
Zróbmy puentę i uderz mnie lewą ręką w twarz - zachęcił koleżankę ojciec Vincenta.
Lewą? - upewniła się aktorka, po czym szybko podarowała Antkowi mocnego plaskacza.
Mimo że sam aktor zachęcił Maję do rękoczynu, to zdawał się być zaskoczony tak szybką i zdecydowaną reakcją współtowarzyszki podróży. Królikowski chyba miło wspomina tamto zdarzenie, gdyż sam na swoim InstaStory opublikował relację Hirsch.
Żałujecie, że nie pokazali tego w TVN?