W życiu Antoniego K. ponownie zrobiło się ciekawie. Tym razem, jak informuje PAP, aktor miał usłyszeć w warszawskiej prokuraturze zarzut uchylania się od płacenia alimentów na rzecz żony i syna. Zaległości na chwilę obecną wynosić mają nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Antoni K. usłyszał zarzut
Antoniemu K. został przedstawiony zarzut, że w okresie od czerwca 2022 r. do 27 stycznia 2023 r. uchylał się od wykonywania ciążącego na nim obowiązku alimentacyjnego na rzecz małoletniego syna oraz żony, gdzie łączna wysokość powstałych zaległości stanowi równowartość co najmniej trzech świadczeń miesięcznych - poinformowała w rozmowie z PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Aleksandra Skrzyniarz.
Co może wydawać się szczególnie ciekawe, choć podstawy takiego zarzutu można w bardzo prosty sposób zweryfikować, podejrzany nie przyznał się do zarzucanego mu czynu.
Czynności z udziałem podejrzanego odbyły się 11 maja 2023 roku. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, jak również złożył obszerne wyjaśnienia w sprawie. Postępowanie przygotowawcze jest kontynuowane.
Co grozi Antoniemu K.?
Warto tutaj zaznaczyć, że za zarzucany Antoniemu K. czyn grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności na maksymalnie 12 miesięcy.