Antoni Królikowski na początku roku został zatrzymany przez policję po tym, jak funkcjonariusze mieli otrzymać anonimowe zgłoszenie, że aktor prowadzi samochód pod wpływem środków odurzających. Ukochanemu Izabeli zrobiono testy, z których wynikało, że gwiazdor zażył THC. Jak tłumaczył aktor, ma to związek tylko i wyłącznie z jego leczeniem stwardnienia rozsianego.
Teraz, jak informuje "Super Express", Prokuratura Rejonowa w Warszawie skierowała do Sądu Rejonowego w Warszawie akt oskarżenia przeciwko Antoniemu, który jest oskarżony o prowadzenie samochodu pod wpływem substancji psychotropowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co grozi Antoniemu Królikowskiemu?
Antoniemu Królikowskiemu grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat dwóch. Aktor otrzyma zapewne również zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres minimum 3 lat. Prokuratura stwierdziła, że prowadzenie samochodu pod wpływem THC można porównać do prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu.
Prokuratura komentuje zarzuty dla Antoniego Królikowskiego
W rozmowie z "Super Expressem" prokurator Szymon Banna wyjaśnił, z jakimi dokładnie konsekwencjami musi liczyć się aktor.
Oskarżonemu Antoniemu K. grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2, a także obligatoryjny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres co najmniej 3 lat. Dodatkowo, w razie skazania Antoniego K., nałożony zostanie obowiązek zapłaty świadczenia na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych - wyjaśnił prokurator.