Antoni Sztaba jest synem Doroty Szelągowskiejnoreferrer"> i Pawła Hartlieba. Jego mama z dumą opowiada w mediach o zawodowych sukcesach syna. A jest się czym chwalić.
24-latek prężnie działa w świecie artystycznym, jest studentem Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie i już teraz rozpędza karierę aktorską. Można go zobaczyć między innymi na deskach Teatru im. Juliusza Słowackiego. Ma też na swoim koncie role filmowe i serialowe. Pojawił się, chociażby w produkcji "Lipowo. Zmowa milczenia".
Antoni Sztaba o byciu "nepodzieckiem"
Podczas konferencji promującej serial "Przesmyk" Antoni Sztaba udzielił wywiadu Plejadzie. Reporterka zapytała wprost, czy nie denerwuje go, że często mówi się o nim "syn Doroty Szelągowskiej". 24-latek zdradził, że przez lata przyzwyczaił się do tego i ma świadomość, z czego to wynika.
Może już nie [denerwuje], bo już się do tego bardzo przyzwyczaiłem. To jest rzecz nieuchronna, bo wiadomo, że ludzie wolą zobaczyć co tam u czyjegoś sławnego syna, niż po prostu jakiegoś chłopaka, który sobie dopiero coś zaczyna i rozumiem, że to jest atrakcyjniejsze. Ale pracuję na własny rachunek - odpowiedział.
Kontynuując wątek, akceptacji tego stanu rzeczy dodał, że nie zamierza dalej z tym walczyć.
Taką sobie drogę wybrałem i mam nadzieję, że mi to się uda, ale pewnych rzeczy po prostu nie uniknę. Też nie chcę już się wypierać, bo miałem taki moment, kiedy myślałem, że źle zrobiłem, że to wybrałem, bo czytałem komentarze właśnie od ludzi, którym się wydaje, że wszystko mi tutaj załatwiła mama — a tak nie jest - kontynuował.
Słysząc określenie "nepodziecko" skwitował ironicznie.
Jestem "nepodzieckiem" na pełnej - skomentował.
Zaraz po tym podzielił się swoim spojrzeniem na to, w jaki sposób jest wybierany do kolejnych ról. Młody aktor wyraził nadzieję, że nie dostaje pracy wyłącznie ze względu na to, że ma znane nazwisko.
W każdym razie nie wiem — nie znam kulis, czy dostałem jakąś rolę, bo mam nazwisko. Być może, nie wiem, nie słyszałem o tym. Mam nadzieję, że tak nie jest. Po prostu staram się robić to, co lubię, najlepiej jak potrafię i tyle, nic więcej nie mogę zrobić - podsumował.
ZOBACZ: Dorota Szelągowska pochwaliła się synem i jego ukochaną. Oboje robią KARIERĘ w show-biznesie