W tym roku mija siedem lat, gdy węzłem małżeńskim związali się Antonina Turnau, córka Grzegorza Turnaua, oraz starszy od niej o 39 lat Marek Kondrat. Relacja Tosi z Markiem, kolegą taty, od którego jest zresztą starszy o 17 lat, od początku budziła gorące emocje. Zwłaszcza że szybko przypomniano sobie, co Marek Kondrat opowiadał o małżeństwie. Może przypomnijmy, że Kondrat miał już jedną żonę, Ludgardę Gagajek, z którą doczekał się dwóch synów: dziś 48-letniego Mikołaja i 42-letniego Wojciecha. Druga pani Kondrat ma zaś lat 34.
Antonina Turnau zdaje się być zadowolona z tego, jak ułożyło się jej życie. W 2018 roku urodziła mężowi córkę Helenę i oddała się życiu rodzinnemu. Zawodowo też radziła sobie nieźle: pomagała Kondratom przy biznesie z winami, chociaż jej 72-letni mąż nie ma prawa narzekać na brak gotówki. Jakby tego było mało, teraz planuje... podbić rynek modowy i właśnie z tej okazji udzieliła pierwszego od lat osobistego wywiadu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Antonina wybrała sobie za powiernika Mateusza Szymkowiaka, a rozmowę opublikował magazyn "Fashion Magazine". W końcu żona Marka Kondrata chce być projektantką mody, która "przeinterpretowała kimono"... Szymkowiak zapytał ją jednak o małżeństwo, a Tosia, jak zwykle od lat, zapewniła, że świetnie dogaduje się z mężem, co zawdzięcza bardzo dobrej relacji z tatą.
Tak, jesteśmy szalenie zżyci z tatą. Bardzo dobrze się rozumiemy i świetnie dogadujemy. Mamy z tatą sztamę. Ale z mamą też! - zadeklarowała.
Antonina-projektantka wykorzystała rozmowę do wyjaśnienia kilku kwestii, które przez lata narosły wokół jej pożycia z Kondratem. Zapewniła, że absolutnie nie poznała go w dzieciństwie i że wcale nie mają domów we Francji i Włoszech, a jedynie w Hiszpanii. To tam wyjeżdżają, by odpocząć od dusznego Krakowa, w którym wszyscy ich znają...
Rzeczywiście był wśród nich [ludzi niezwykłych - przyp. red.] twój mąż, Marek Kondrat, i wychowywałaś się na jego kolanach? - zagaił Szymkowiak.
Nie, to jedna z wielu bzdur, które o nas piszą. (...) Poznałam Marka jako dorosła kobieta. I nie, nie w Kazimierzu Dolnym na festiwalu "Dwa Brzegi". Tu skończmy - ucięła Antonina, która w chwili ślubu z aktorem miała 27 lat. (...) Nie to, żebym czytała wszystko na nasz temat, ale naprawdę większość to nieprawda. Nie, nie mamy winnicy. (...) Mamy dom w Hiszpanii, więc gdy tylko pojawia się ochota na wyjazd, jedziemy właśnie tam, trochę "pomieszkać". Ostatnio pokochaliśmy też Beskid. Jest tam taka chatka, w której nie ma zasięgu: ani telefonu, ani internetu, o telewizji nie wspominając. Nigdzie tak wspaniale nie wypoczywam. Totalny reset.
Antonina wciąż jest pod wrażeniem 73-letniego męża, który uwodzi otoczenie opowieściami o winie. Nie ukrywa, że to dzięki niemu stała się taką smakoszką tego szlachetnego trunku:
Nie sposób nie zakochać się w winie, słuchając, jak opowiada o nim mój mąż! To fascynujący świat i jestem szczęśliwa, że często mogę Markowi towarzyszyć w podróżach i podczas degustacji. Nawet jeśli niektóre historie słyszę nie po raz pierwszy, zawsze mnie uwodzą - zapewnia 34-latka.
W rozmowie nie zabrakło też pytania, jak córka Grzegorza Turnaua żyje z partnerem starszym o 17 lat od ojca. Tosia skromnie stwierdziła, że ona tej różnicy wieku nie widzi, wszak na świecie są gorsze różnice w związkach, zwłaszcza te światopoglądowe.
Napisała do mnie kiedyś dziewczyna, że jest w podobnej sytuacji życiowej, że wybrała partnera i też chodzi o dużą różnicę wieku. Jej wyboru nie akceptowała rodzina, była w rozterce, nie wiedziała, co zrobić. Kompletnie nie potrafiłam się do tego odnieść z własnej perspektywy. Nie mam poczucia, żebym dokonała w życiu jakichś trudnych wyborów, nie mam poczucia, żebym coś poświęciła. Mam wokół kochających, wspierających ludzi. A w swoich, być może dla niektórych odważnych, wyborach zawsze czułam pełną akceptację najbliższych - opowiada dumna. (...) Myślę, że są groźniejsze różnice, na przykład światopoglądowe. Każda relacja wiąże się z ryzykiem, w każdym związku jest potencjał konfliktu, komplikacji, o każdy trzeba dbać. Ale to gra warta świeczki.
Ładna laurka?