W poniedziałkowy wieczór media zelektryzowała niezwykła wiadomość: 28-letnia Ariana Grande wyszła za mąż! Jakby tego było mało, wszystko zachowała w tajemnicy - ślub odbył się w miniony weekend, a wiadomości o nim trafiły do mediów dopiero teraz. Wybrankiem Ariany Grande jest Dalton Gomez - agent nieruchomości i podobno bardzo dobry znajomy Miley Cyrus.
Zobacz: Ariana Grande przemierza Los Angeles brudnym autem w towarzystwie nowego ukochanego (ZDJĘCIA)
Trzeba przyznać, że to dość niespotykana dyskrecja - Ariana należy do grona czołowych gwiazd współczesnej muzyki, więc przecieki o jej ślubie z pewnością byłyby dla mediów na wagę złota. Okazało się, że 28-latka zadbała o najwyższy poziom prywatności podczas radosnej uroczystości.
Sensacyjną wiadomość jako pierwszą podał serwis TMZ. Ariana i Dalton pobrali się w jej rezydencji w Montecito, a w uroczystości wzięło udział... mniej niż 20 osób. Było to ścisłe grono samych najbliższych pary młodej. TMZ podkreśla, że wszystko odbyło się na zasadach wyznaczonych przez parę młodą - było więc nieformalnie, bez rozdmuchanej ceremonii. Nie wiadomo, jak długo Ariana i Dalton planowali ślub.
Ariana Grande i Dalton Gomez zaręczyli się w grudniu ubiegłego roku. Szczęśliwa piosenkarka pokazała wtedy okazały pierścionek, informując fanów, że relacja z agentem nieruchomości jest naprawdę poważna.
Wcześniejsze związki Ariany nie należały do udanych. Od 2016 do 2018 roku spotykała się z Makiem Millerem, który niedługo po ich rozstaniu zmarł, przedawkowując narkotyki. Wkrótce potem Ariana związała się z Petem Davidsonem, z którym nawet się zaręczyła. Niestety, trudno uznać, że była to romantyczna relacja: Pete Davidson szkaluje Arianę Grande: "Nie podoba mi się to, co mówiła na temat mojego ku*asa"