Atmosferę wokół tegorocznego "święta muzyki" w Opolu z pewnością można nazwać niesmaczną i żenującą. Po zatrważającej ilości artystów, którzy wycofywali się z udziału w muzycznym wydarzeniu, z organizacji samego festiwalu zrezygnował nawet prezydent miasta, Arkadiusz Wiśniewski. Prezydent Opola zapowiedział również pozew przeciwko TVP.
Przypomnijmy: Prezydent Opola: "Przygotowujemy pozew o wielomilionowe odszkodowanie do Telewizji Polskiej"
Wczoraj pojawiła się informacja, że Jacek Kurski chce zorganizować muzyczny festiwal w... Kielcach. Jednak doniesienia zostały zdementowane przez członka zarządu Telewizji Polskiej, Macieja Staneckiego. Według najnowszych informacji władze TVP nadal liczą na zorganizowanie festiwalu w Opolu jesienią.
Negatywne skutku politycznych przepychanek i ingerencji Jacka Kurskiego w kulturę odczuł Arkadiusz Jakubik. Aktor razem z zespołem Dr Misio miał zagrać na opolskiej scenie, jednak został skreślony z listy artystów. Jako powód podano "nieemisyjny charakter" najnowszego teledysku grupy, który pod koniec kwietnia trafił do sieci.
Arkadiusz Jakubik skomentował w rozmowie z Sandrą Hajduk decyzję Telewizji Polskiej:
Wszyscy przegrywamy, kiedy polityka zaczyna górować nad sztuką. Smutno, że tak się stało - powiedział.