Świat sportu stracił właśnie wybitnego szkoleniowca. W minioną sobotę, 14 grudnia, zmarł Artur Wójcik, były trener młodzieżowej reprezentacji Polski do lat 16 w siatkówce, współpracujący też z wieloma warszawskimi drużynami. Ich zawodniczki z niedowierzaniem żegnają w mediach społecznościowych mężczyznę, który do ostatnich chwil życia pozostawał w świetnej formie.
ZOBACZ: Nie żyje syn byłego dziennikarza TVN, Roberta Jałochy. Antoni miał 18 lat. Zginął na miejscu
W 2023 r. Artur Wójcik został wybrany Trenerem Roku w Plebiscycie Mazowiecko-Warszawskiego Związku Piłki Siatkowej. Od tego samego roku wraz z sześcioma innymi trenerami współtworzył sekcję siatkówki w klubie Varsovia Warszawa, prowadząc jednocześnie drużynę seniorek AZS AWF Warszawa grającą w II Lidze Kobiet. Niestety, jego dalsze plany przekreśliła niespodziewana śmierć w wieku zaledwie 48 lat.
Zmarły trener szkolił córkę Anny Dereszowskiej. Padły wzruszające słowa
Wspomnieniem o zmarłym podzieliła się również Anna Dereszowska. Aktorka miała okazję dobrze go poznać, uczestnicząc w treningach i meczach swojej 16-letniej córki Leny, która zdobywała umiejętności pod czujnym okiem Artura Wójcika.
Dziś rano zadzwoniła do mnie Lenka, powiedziała "usiądź mamo. Trener Artur Wójcik nie żyje". To jest taka wiadomość, która wywraca świat do góry nogami, w którą nie da się uwierzyć. "Jeszcze w piątek wieczorem na treningu był taki wesoły, żartował i śmiał się z nami" - powiedziała Lenka - czytamy na profilu instagramowym.
Anna Dereszowska podsumowała odejście trenera jako "niewyobrażalną stratę dla polskiej siatkówki". We wzruszającym poście nie tylko wymieniła jego olbrzymie zasługi dla świata sportu, ale przede wszystkim wyróżniła Artura Wójcika jako wzór do naśladowania.
Z prowadzonymi przez siebie zespołami zdobył siedem medali mistrzostw Polski, w tym srebro z UKS Atena Warszawa z moją Lenusią w składzie. W tym roku nasze dziewczyny (po zmianie barw na UKS VARSOVIA) pod wodzą Trenera Artura są już w finale mistrzostw Mazowsza. Był wielką inspiracją, wsparciem i motywatorem dla naszych dziewczyn i dla nas, rodziców. Co dalej, Trenerze? - zapytała retorycznie na koniec wpisu.
Wyraźnie poruszona artystka przekazała też wyrazy współczucia rodzinie i najbliższym 48-latka.
ZOBACZ TEŻ: Anna Dereszowska w "DDTVN" mówiła o chorobie córki. "Idę do pracy i boję się, że coś się wydarzy"