Emocje po finale drugiej edycji Hotelu Paradise jeszcze nie opadły, dlatego uczestnicy show robią, co mogą, by jak najlepiej wykorzystać zainteresowanie mediów. Największą sympatię widzów wzbudzili Beata i Artur i to właśnie oni zgarnęli nagrodę w postaci 100 tysięcy złotych.
Jak zauważył finalista programu, Łukasz, zwycięstwo w programie wcale nie musi oznaczać uczucia do grobowej deski.
Tutaj niekoniecznie wygrywa miłość, ale cwaność, chytrość i umiejętność wtapiania się w otoczenie jak kameleon - stwierdził.
Zaraz po programie Artur podziękował Beacie za wspólną przygodę, nazywając ją... "przyjaciółką".
Pomimo tego, że znaliśmy się tak krótko, potrafiłaś mnie na tyle oczarować swoją osobą, że byłem przy tobie tym facetem, który starał się pokazać te dobre cechy, a o złych zapomniałem! - wyznał. Twoje jedzenie sałatki przy stole utkwiło mi do dzisiaj w pamięci, a twoje poczucie humoru jest niezastąpione! Dzięki tej przygodzie zyskałem tak wartościową przyjaciółkę w swoim życiu, która tak dobrze na mnie wpływa. Dziękuje za przepiękną przygodę, w której towarzyszyliśmy sobie na dobre i na złe. Każdy „związek” zaczyna się od zbudowania relacji przyjacielskiej - dodał.
Z jego wpisu można wywnioskować, że związek Beatą nie przetrwał próby czasu. Potwierdził to sam zainteresowany, który w sobotę na swoim instastory zdecydował się ujawnić, co tak naprawdę łączy go z partnerką z Hotelu Paradise.
Jeśli chodzi o Atę, to nasza relacja jest taka, jaka była w hotelu, czyli wygrały lojalność, przyjaźń i szczerość. Dogadujemy się i powiem wam, że jeszcze ani razu się nie pokłóciliśmy. Nawet jako przyjaciele nie mamy się o co kłócić. Dlatego utrzymujemy tę zdrową relację. Szczerość jest bardzo ważna, pamiętajcie o tym - powiedział.
Nie mam żadnej dziewczyny, partnerki. Nie żyję z nikim. Jestem stanu wolnego, można mnie brać - zachęcił.
Dzień wcześniej serca fanów Beaty i Artura zabiły mocniej, bowiem zwycięzca zamieścił na swoim Instagramie zdjęcie z "Atą".
"Patrząc na tą kobietę pojawia mi się uśmiech na twarzy!" - wyznał.
"I dlatego szkoda, że nie jesteście razem" - skomentowała jedna z obserwatorek.
Myślicie, że jest jeszcze szansa, że zwycięzcy Hotelu Paradise będą jednak razem?