Kilka miesięcy temu w warszawskich Złotych Tarasach nagrywano program, podczas którego wybierano sobowtórki Dody. W konkursie wystartowało 5 dziewczyn. Wygrały 3 najbardziej podobne. Ich nagrodą był udział w teledysku Doroty. Bardzo się z tego cieszyły i czekały na telefon od Mai Sablewskiej.
Czekają do dziś.
Nasza informatorka donosi, że menedżerka Rabczewskiej do dziś nawet się z nimi nie skontaktowała. Cóż, sobowtórkom radzimy zmienić idolkę.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.