Sezon zimowy i związana z nim konieczność noszenia wielu warstw ciepłych ubrań zazwyczaj nie dotyczy celebrytek. Wielokrotnie udowodniły, że by dobrze wyjść na zdjęciu są w stanie przejść po śniegu w szpilkach i z gołymi nogami.
Ewa Chodakowska najwyraźniej woli, gdy jest jej ciepło, zwłaszcza, gdy do pokonania ma dystans pomiędzy sklepem a samochodem. Ostatnio wybrała się po zakupy w stylizacji godnej styczniowego mrozu. Miała na sobie znienawidzone przez mężczyzn uggi i grubą kurtkę z wielkim kapturem. Nie zrezygnowała też z okularów przeciwsłonecznych.
Jak ubrałaby się, gdyby musiała stać na przystanku?
Zobacz także: Ewa Chodakowska o zdrowotnych właściwościach wody
Zobacz także: Zobacz też:
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.