Britney Spears i Kevin Federline walczą w sądzie o prawa do opieki nad dziećmi. W wojnie o synów stosują wszystkie, nawet najbardziej podłe zagrywki. Natomiast poza salą rozpraw nadal do siebie dzwonią i często rozmawiają. Konflikt nie przeszkadza podobno nawet byłemu małżeństwu... uprawiać seks przez telefon!
Magazyn Star ujawnił pikantne szczegóły z prywatnego życia księżniczki pop. Powołująca się na wiarygodne źródło gazeta pisze:
Stres związany z rozprawą sądową spowodował pogorszenie się stanu psychicznego Britney. Gwiazda cierpi na bezsenność i w trakcie jednej z takich ciężkich nocy postanowiła zadzwonić do Kevina. Najpierw rozmawiali o swoich dzieciach, wspólnej przeszłości i problemach jakie mieli w małżeństwie. Później zeszło na inne, bardziej intymne tematy. Kevin doskonale wiedział, jak poprowadzić rozmowę, aby Britney się zrelaksowała. A ona właśnie na to liczyła! Były mąż zafundował jej kilka godzin bardzo erotycznej rozmowy. Jedną rzeczą, jaka nadal łączy tych dwoje, to wzajemny pociąg seksualny. Kevin zawsze pożądał Britney, a ona nigdy nie przestała pragnąc jego ciała.
Współczujemy. Co ten facet ma w sobie, że aż tak opętał Brytę?