Fotograf Faktu uwiecznił chwilę, w której Joanna Liszowska opuszcza biuro podrózy Rainbowtours, trzymając w ręku plik folderów. Tabloid jest więc nie tylko pewien, że Liszowska wybiera się na zagraniczne wakacje, ale także po co tam jedzie. Stąd tytuł "Podróż po miłość". Nie wie tylko dokąd, ale to drobiazg.
Aktorka nie miała ostatnio dobrej passy - ubolewa brukowiec. Rozstała się z narzeczonym, a teraz szuka wytchnienia poza granicami Polski. Gdzie? To jej słodka tajemnica. W wyprawie będą towarzyszyć jej najbliżsi przyjaciele. Kto wie, może pozna tam jakiego przystojniaka i nie będzie chciała wrócić?
Po minie Joasi widać, że zakończenie toksycznego związku było dobrym wyborem. Wakacje na pewno się jej przydadzą. Oby tylko po powrocie nie zamieszkała z Pirogiem- wkręci się wtedy w nieciekawe towarzystwo, w którym raczej nie znajdzie kandydata na męża.