Od wygranej w programie Idol w 2004 roku Monika Brodka wydała już dwie płyty i dała setki koncertów. Była uważana za jedną z najlepiej zapowiadających się piosenkarek, a magazyny kobiece lansowały ją jako ikonę mody dla dziewczyn około dwudziestki. Jej zdjęć wszędzie było pełno. Nagle jednak coś się zmieniło...
Brodka nie pokazuje się w telewizji, nie udziela wywiadów, a do grudnia 2008 ma zaplanowane tylko 12 koncertów. Podobno ta przerwa potrzebna jest jej po to, by za jakiś czas powrócić w wielkim stylu. Sceptycy twierdzą, że małe są na to szanse, ponieważ trzecia solowa płyta jest wprawdzie w planach, ale Brodka nie ma na nią żadnego pomysłu.
W każdym razie nie wygląda na zrozpaczoną. Jest szczęśliwie zakochana w oświetleniowcu, Pawle "Spiderze" Pająku. I zajmuje się obecnie głównie nim - tak jak kiedyś Jankiem Wieczorkowskim.