W Hollywood nawet najmniejsza utrata wagi lub przybranie kilku kilogramów nie pozostają niezauważone. Od aktorek wymaga się, by wyglądały i zachowywały się perfekcyjnie, dlatego tak bardzo elektryzujące są wszelkie doniesienia na temat zmiany ich wyglądu. Ostatnio świat show biznesu żyje dodatkowymi kilogramami Charlize Theron - jednej z najpiękniejszych aktorek Hollywood. Theron przytyła aż 14 kilogramów specjalnie do roli w komedii Tully:
Gwiazda ma sporo dystansu do samej siebie. W wywiadzie dla włoskiego Vanity Fair wyznała, że nie przejmuje się ani większą wagą, ani upływającym czasem:
Jak mogłabym bać się czegoś tak naturalnego? Starzenie się to część naszego życia, nie unikniemy tego. Część mnie jest wdzięczna za to wszystko, co przytrafiło mi się odkąd zaczęłam się starzeć.
Jestem teraz mądrzejsza niż 20 lat temu. Zmarszczka to przy tym nic. Wygląd kobiety nie jest najważniejszy.