Kasia Sowińska naprawdę uwierzyła już w to, że jest gwiazdą. Sądzi że jest tak rozpoznawana, że w dobrym tonie jest robić z siebie widowisko. Nasz czytelnik spotkał ją w Ustroniu, gdzie "lansowała się" w swoim audi a4 razem z Edytą Herbuś i dwiema koleżankami.
Autor zdjęć wspomina, że dziewczyny jeździły po mieście z opuszczonymi szybami, głośno śpiewając, trąbiąc i machając do ludzi.
Jak widać, bardzo ucieszyły się, że ktoś robi im zdjęcia. Tak łatwo przyzwyczaić się do bycia w centrum zainteresowania...
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.