Wprawdzie nie dla Playboya, jak szumnie zapowiadano, tylko dla Gentlemana (ktoś to w ogóle czyta?). No ale przynajmniej dziewczyna zabłyśnie… gołym tyłkiem.
Ponoć Kamila Porczyk o niczym innym nie marzyła. Po prostu celem jej istnienia było rozebrać się na łamach jakiegoś męskiego pisma. Do tej pory na drodze do szczęścia stał zazdrosny mąż, Bernard Czabaun. Wszystko zmieniło się po ostatnim odcinku Gwiezdnego cyrku.
Występ żony tak ujął Bernarda, że przeprosił ją za swoje zachowanie i w ramach zadośćuczynienia zgodził się na rozbieraną sesję. - pisze Super Express. Zdjęcia zostaną zrobione na francuskiej riwierze.
Zdjęcia będziemy robić na plażach - opowiada uradowana mistrzyni świata w fitnessie - Fotografie na okładce będą bardzo seksowne, a zarazem eleganckie. W środku zaś pojawią się zdjęcia z plaży.