Jak poinformowal The Guardian, hakerzy dokonali jednego z największych włamań w historii Internetu. Przedmiotem ataku stał się serwer Friend Finder Networks, do którego należy m.in. portal Adult Friend Finder służący do wyszukiwania chętnych do przygodnego seksu.
Łupem przestępców padły dane dotyczące ponad 400 milionów (!) kont, z czego 339 powiązanych było właśnie z serwisem dla dorosłych. Według Leaked Source, który monitoruje sieć pod kątem wycieku danych, jest to włamanie porównywalne z kradzieżą kont na Yahoo, czy Myspace. Ponadto przestępcy przejęli również ponad 60 milionów kont logujących się do strony Cams.com, oferującej usługę "seks kamerek".
Zarząd Friend Finder Networks poinformował, że luki w zabezpieczeniach zostały już naprawione i obecnie prowadzone jest śledztwo w sprawie ataku. Co ciekawe, sami użytkownicy nieco ułatwili hakerom włamanie, ustawiając zbyt proste do rozszyfrowania hasła.
Na liście wykradzionych kont znajdują się m.in. maile agencji wojskowych i rządowych. Tak ogromna baza danych może posłużyć hakerom do szantaży i zapewne właśnie w tym celu przeprowadzono atak.